Futures - rynek ponownie pokazuje rogi

Pierwsza godzina handlu przyniosła niewielkie spadki spychając FW20M09 do dziennego minimum na poziomie 1 666 pkt., po której nastąpiło szybkie wybicie w granice 1 705 pkt. Dalsza część sesji przebiegała bez większych wahań, w przedziale 1 700 - 1 710 pkt. Ostatnia godzina notowań charakteryzowała się dużą zmiennością, czerwcowe kontrakty osiągnąwszy dzienne maksimum na poziomie 1 728 pkt., w kolejnych 15 minutach straciły ponad 30 pkt. Ostatecznie notowania zakończyły się na poziomie 1 705 pkt., 1,37% powyżej kursu odniesienia. Obroty wyniosły 1 582 mln zł.

Kupujący co prawda nieśmiało, ale powoli zdobywają punkty na swoim koncie. Po wczorajszej sesji na wykresie kontraktów terminowych pojawiła się druga już z rzędu biała świeca, której górnym cieniem testowano opór wynikający z połowy czarnego korpusu z 17.04. Jak długo jednak notowania FW20M09 będą poruszać się wewnątrz kanału wzrostowego, tak długo nie ma podstaw do doszukiwania się zmiany tendencji. A to oznacza, że aktualnie ruchomy poziom wsparcia wypada na 1 650 pkt, co stanowi bezpieczny bufor w połączeniu z aktualnym kursem zamknięcia. Trend, z punktu widzenia ADX, nie zmienia swojej siły, ale linie kierunkowe +DI i –DI oddalają się na korzyść kupujących zostawiając tym samym coraz większy margines bezpieczeństwa stronie popytowej. Jeśli spojrzymy na zachowanie krótkoterminowego RSI, to wskaźnik ten umacnia się, mając jeszcze potencjał do objęcia wzrostów kursów. Composite Index, filtrujący zachowanie RSI, nie będzie mu aktualnie przeszkadzał, gdyż pomiędzy wskaźnikami nie zachodzą żadne sprzężenia
osłabiające wymowę RSI. Silnie wzrostowym argumentem jest LOP. Zmienna ta jest dodatnio skorelowana ze zmianami kursów w trakcie ostatnich kilkunastu sesji. A to oznacza, że spadki były jedynie realizacją zysków, po czym kupujący zaczynają wykorzystywać je jako dobrą okazję do angażowania się na rynku. Krótkoterminowo relacja zysku do ryzyka wypada zdecydowanie lepiej dla długich pozycji.

BM Banku BPH