Gaz‑System: do 2020 r. nowe połączenia gazowe Polski

Budowa połączenia gazowego z Litwą, gazociągów korytarza gazowego północ-południe i rozbudowa terminala LNG w Świnoujściu - to część założeń strategii Gaz-Systemu do 2020 r. Tylko inwestycje w latach 2015-2018 r. szacowane są na ok. 3 mld zł.

07.07.2011 | aktual.: 07.07.2011 19:11

Gaz-System jest strategiczną spółką polskiej gospodarki, odpowiedzialną za przesył gazu ziemnego na terenie Polski. Na czwartkowej konferencji najnowszą strategię spółki do 2020 r. zaprezentował jej prezes Jan Chadam.

Jak mówił, celem Gaz-Systemu do 2020 r. jest budowa gazociągów i interkonektorów (połączeń gazowych na granicach państw) w ramach europejskiego korytarza północ-południe. Korytarz ten połączy budowany terminal LNG w Świnoujściu - przez południową Polskę, Czechy, Słowację i Węgry - z planowanym terminalem Adria LNG w Chorwacji. Ma on zapewniać państwom Europy Środkowo-Wschodniej bezpieczeństwo energetyczne - w razie problemów z dostawami gazu możliwy będzie transport surowca między sieciami gazowymi różnych państw.

Polska ukończyła już budowę interkonektora, który łączy nasz kraj z Czechami w Cieszynie. Ma on niewielką przepustowość, ale istnieje projekt jego rozbudowy. Gaz-System rozważa też budowę połączenia ze Słowacją.

- Ten korytarz, niezależnie od tego, czy przez połączenie Polski z Czechami, czy ze Słowacją, zostanie zrealizowany. (...) Wszystkie brakujące gazociągi, ok. 500 kilometrów, dobudujemy. Nie chciałbym dzisiaj przesądzać, czy to będzie przejście tylko z Czechami, czy ze Słowacją, czy jednym i drugim krajem. Najlepiej byłoby mieć jednak połączenie z dwoma partnerami - powiedział Chadam.

Dodał, że jest mało prawdopodobne, aby nie została zrealizowana rozbudowa interkonektora gazowego z Czechami powyżej przepustowości 2,5 mld metrów sześciennych rocznie (obecnie jest to 0,5 mld metrów sześc.). Wskazał, że inwestycja ta powinna być zrealizowana do 2016 r. - Ale w zależności od rozwoju sytuacji może się przesunąć do 2020 r. - zaznaczył.

Elementem strategii spółki są też możliwe inwestycje związane z eksploatacją gazu łupkowego. - Przygotowaliśmy analizę, co musielibyśmy zrobić, gdyby ten gaz łupkowy się pojawił. Jesteśmy przygotowani, żeby inwestycje takie zrealizować - powiedział prezes.

Wstępna koncepcja rozbudowy polskiej sieci gazowej, w sytuacji eksploatacji złóż gazu łupkowego w Polsce, zakłada budowę ponad 1 tys. km gazociągów (na odcinkach Rozwadów-Tworzeń, Reszki-Gustorzyn, Wronów-Gustorzyn, Wronów-Pogórska Wola i Odolanów-Taczalin).

Strategia zakłada też rozszerzenie możliwości magazynowania gazu i "wejście w obszar energii elektrycznej". - Chodzi o blok CCGT (ang. Combined Cycle Gas Turbine) na terminalu LNG. (...) Chcemy przez to poprawić efektywność terminala. Gaz w nim ma minus 160 st. C. Żeby go ogrzać do temperatury, by mógł płynąć w rurach, musimy użyć albo 1-2 proc. gazu, albo wodę morską, która w przypadku Bałtyku jest zimna i mało efektywna, albo stworzyć układ kogeneracyjny, który będzie produkował prąd, a ciepło będzie wykorzystywane do ogrzewania gazu. Chcemy zastosować ten ostatni model. Prowadzimy analizy techniczne i prawdopodobnie w przyszłym roku utworzymy do tego projektu spółkę celową - powiedział Chadam.

Jak mówił, w ramach planowanych inwestycji zakończenie budowy interkonektorów Polska-Słowacja i Polska-Litwa nastąpi w 2017 r., a rozbudowa terminala LNG najwcześniej w 2018 r.

W ramach strategii Gaz-Systemu do 2014 r. realizowana jest budowa 1 tys. km gazociągów i uruchomienie tzw. wirtualnego rewersu na gazociągu jamalskim. - Uruchomienie rewersu będzie miało miejsce w tym roku - zaznaczył Chadam.

Tzw. wirtualny rewers to możliwość odbioru gazu nie bezpośrednio od kontrahenta, ale z przeciwnego kierunku; w przypadku Polski oznaczałoby to możliwość odebrania zakupionego w Niemczech gazu z rosyjskich dostaw.

Chadam dodał, że wartość programu inwestycyjnego Gaz-Systemu na lata 2009-2014, łącznie ze spółką zależną Polskie LNG, to ok. 8 mld zł. - Jestem przekonany, że będzie to jednak mniej - myślę, że o ok. 1 mld zł. Zobaczymy jeszcze, jakie będą ceny stali, rur. Od tego dużo zależy. (...) Jesteśmy w stanie dużo zaoszczędzić dlatego, że podnieśliśmy konkurencję na rynku dostaw rur. A rury to ok. 40-50 proc. ceny rurociągu - powiedział Chadam.

Prezes szacuje, że inwestycje w latach 2015-2018 r. w budowę połączeń w ramach korytarza północ-południe i w tłocznie gazu wyniosą do 3 mld zł.

1 lipca br. strategia została zaopiniowana pozytywnie przez radę nadzorczą spółki.

Gaz-System zarządza majątkiem o wartości ok. 5 mld zł, na który składają się głównie elementy systemu przesyłowego, m.in. ponad 9,7 tys. km gazociągów wysokiego ciśnienia. Spółka zatrudnia ponad 2 tys. osób. Jest również właścicielem spółki Polskie LNG, która została powołana do budowy i eksploatacji terminalu skroplonego gazu ziemnego w Świnoujściu.

Źródło artykułu:PAP
czechygaz-systempolska
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)