Trwa ładowanie...

Gazetki o 5G na polskich ulicach. W środku numer konta do wpłat

Na polskich ulicach pojawiły się gazetki z fake newsami dotyczącymi "morderczych" fal 5G i numerem konta do przelewów. Podobne treści w sieci rozsiewają internetowi trolle. Eksperci ostrzegają: za takimi działaniami mogą stać obce wywiady, a także zwykła chęć zarobienia kilku groszy.

Gazetki o 5G na polskich ulicach. W środku numer konta do wpłatŹródło: money.pl
d2bkm0h
d2bkm0h

Zdjęcie dziecka chorego na raka z podpisem "Największy eksperyment w Polsce od 1940 roku. Nie pozwól, by twoje dziecko w nim uczestniczyło". Tak prezentuje się dzieło przeciwników 5G. Gazetka jest przyklejona taśmą do ściany.

W periodyku jest także numer konta, na które zwolennicy idei prezentowanych w gazetce mogą wpłacać pieniądze. Niestety nie ma żadnej stopki, nazwy wydawcy. Przy numerze konta do wpłat jest tylko dopisek – nazwa jakiejś inicjatywy medialnej.

Idziemy jej tropem – okazuje się, że pod tą nazwą funkcjonuje kanał na YouTube, a także strona internetowa. Na niej pełen miszmasz: można zapoznać się z dziwnymi teoriami ekonomicznymi, zapisać do "banku" i handlować wirtualną walutą przeciwników 5G oraz zrobić "test u doradcy zawodowego". Wszędzie prośba o wpłaty i gotowość wspierania budowy "nowego systemu".

- Cóż, to wygląda jak typowe wyciąganie pieniędzy od naiwnych ludzi - ocenia w rozmowie z WP Finanse ekspert ds. cyberbezpieczeństwa Jacek Malkowski. - Wspierasz nie wiadomo co, płacisz, ktoś się bogaci, w zamian dostajesz jakieś treści o tym, że dokonujesz rewolucji. Takich inicjatyw jest sporo, nie wiem, kto się na to nabiera. Ale pewnie takie osoby się znajdą, bo to nie jest działalność charytatywna i ktoś te strony musi utrzymywać.

Podobne zdanie na ten temat ma socjolog Hubert Gieliński.

d2bkm0h

- Każda technologiczna nowinka spotyka się ze sceptycyzmem części ludzi. Większość słucha naukowców, ale część wietrzy spiski, podstępy i zagrożenie dla zdrowia. Tak jest i w tym przypadku, do tego dochodzi też chęć zarobienia na ludziach nieufnych. Bo po co przeciwnicy 5G mieliby zbierać pieniądze? – pyta Gieliński.

Tłumaczy, że zbiórki nie mają określonego celu. W przypadku gazetki z warszawskiego osiedla jej twórca również nie tłumaczy, po co mu pieniądze.

Przeciwnicy 5G wiedzą, że ludzie nazywają ich "foliarzami" - już nawet sami zaczęli tak o sobie mówić. To określenie wzięło się od czapeczek z folii aluminiowej, które miałyby odbijać promieniowanie elektromagnetyczne, którym według teorii spisowych władze próbują zawładnąć umysłami ludzi.

Naukowcy podkreślają, że 5G z pewnością nie jest niebezpieczne. Nie bardziej, niż obecnie działająca sieć komórkowa. Dziś stacje bazowe są umieszczone od 1 do 20 km od siebie – wszystko zależy od zagęszczenia ludzi w okolicy. Stacje 5G będą o wiele mniejsze i rozmieszczone nawet co 200-500 metrów.

d2bkm0h

- Ludzie czasami się tego boją, bo sobie wyobrażają, że jak będzie więcej stacji, to będą one emitowały większe promieniowanie elektromagnetyczne. A wcale tak być nie musi - podkreśla dr Jacek Wszołek z Katedry Telekomunikacji AGH w serwisie naukawpolsce.pap.pl.

Zauważa, że obecnie, kiedy przykładamy telefon do ucha, musi się on połączyć ze stacją bazową odległą nawet o 20 km. Taki aparat musi nadać sygnał z mocą na tyle dużą, by stacja bazowa go usłyszała.

- A jeśli będziemy mieć stację bazową odległą tylko o 300 m, sygnał będzie mógł być nadany z mniejszą mocą – dodaje Wszołek. Wyjaśnia przy tym, że będzie to działało w obie strony - stacja bazowa też będzie mogła emitować sygnał z mniejszą mocą, bo fala radiowa nie będzie musiała dotrzeć aż na odległość 20 km, tylko na znacznie, znacznie mniejsze odległości.

d2bkm0h

Sieć 5G nie ma nic wspólnego z pandemią koronawirusa, a ryzyko zachorowania na raka nie jest większe niż podczas jedzenia marynowanych warzyw. Jest wręcz mniejsze niż w przypadku spożywania czerwonego mięsa, pracy na nocną zmianę lub picia gorącej kawy - informuje polski Urząd Komunikacji Elektronicznej w specjalnym komunikacie.

Obce wywiady nakręcają spiralę?

Naukowcy o 5G powiedzieli już wszystko, co mogli, ale nie zatrzymało to fali teorii spiskowych, które są jak woda na młyn obcych wywiadów, próbujących zdestabilizować sytuację w bardziej rozwiniętych krajach.

Na przykład brytyjski portal PressGazette, piszący o rynku mediów, został zaatakowany przez rosyjskojęzyczne trolle internetowe po tym, jak przyczynił się do usunięcia filmu na Youtube, w którym fałszywie informowano o powiązaniach między chorobą COVID-19 a 5G.

d2bkm0h

A prokremlowska telewizja RT (działająca też w USA) wyemitowała program zatytułowany "Niebezpieczny eksperyment na ludzkości", w którym usiłowano dowieść, że sygnały 5G są powiązane z rakiem mózgu, niepłodnością, autyzmem, nowotworami serca i chorobą Alzheimera.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

d2bkm0h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2bkm0h