Gazprom zakręca Ukrainie kurek z gazem
Kontrakt na dostawy gazu rosyjskiego na
Ukrainę stracił ważność w czwartek o godz. 10.00 czasu rosyjskiego
(8.00 czasu polskiego) - powiedział rzecznik koncernu Gazprom.
01.01.2009 | aktual.: 01.01.2009 10:11
Rosja całkowicie wstrzymała dostawy gazu na Ukrainę o godz. 10.00 (8.00 czasu polskiego) w czwartek - poinformował w czwartek rosyjski koncern Gazprom.
Biuro prasowe Gazpromu podało, że dostawy obniżono o 90 mln m szesc. na dobę, co stanowi 100 proc. zapotrzebowania Ukrainy na ten surowiec.
Nadal jednak dostarczany jest gaz dla Unii Europejskiej w pełnej objętości 300 mln m szesc. na dobę - zapewniono.
Wcześniejsze doniesienia o 4-krotnym zmniejszeniu dostaw gazu dla Ukrainy dotyczyły wyłącznie objętości gazu pompowanego przez stację w Kursku - dodało biuro prasowe Gazpromu.
_ Kontrakt na dostawy gazu rosyjskiego na Ukrainę stracił ważność w czwartek o godz. 10.00 czasu rosyjskiego (8.00 czasu polskiego) _ - powiedział rzecznik koncernu Gazprom.
_ Kontrakt upłynął o godz. 10.00 (8.00 czasu polskiego) _- powiedział rzecznik.
Prezes Gazpromu Aleksiej Miller zapowiedział w środę przerwanie dostaw gazu na Ukrainę.
_ Wobec niepodpisania kontraktu z Gazpromem nie ma żadnych podstaw, by dostarczać gaz poza terytorium celne _ - powiedział. Jak podkreślił, cała odpowiedzialność za taki stan rzeczy spoczywa na stronie ukraińskiej.
_ Nie spłacono zadłużenia. Mimo ustnego zapewnienia Kijowa Gazprom nie stwierdził pieniędzy za dostawy na swoim koncie. Przedstawiona przez stronę rosyjską propozycja obniżonej ceny za dostawy (na 2009 r.) spotkała się z odmową _ - dodał.
Gazprom ostrzegał wcześniej, że nie zostanie podpisana żadna umowa w dostawy gazu na Ukrainę w 2009 r., jeśli Kijów nie spłaci ponad 2 mld dol. długów (należności za dostawy tegoroczne wraz z odsetkami karnymi).
Ukraina uznała w środę proponowaną przez Rosję cenę 250 dol. za tysiąc metrów sześc. za zbyt wysoką. Dotychczas wynosiła ona 179,5 dol.