Gdańsk/ 50 tys. euro za najlepsze innowacje społeczne

Celem konkursu organizowanego od 2012 r. przez Komisję Europejską jest zachęcanie mieszkańców Europy do prezentowania pomysłów na rozwiązywanie problemów społecznych. Konkurs jest poświęcony pamięci Diogo Vasconcelosa, portugalskiego polityka, który skupiał się m.in. na innowacjach społecznych oraz wykorzystywaniu technologii informacyjnych i komunikacyjnych w rozwiązywaniu wyzwań społecznych XXI w.

W tym roku hasłem przewodnim konkursu są "Nowe ścieżki wzrostu". Grzegorz Drozd z Dyrekcji Generalnej ds. MSP, przedsiębiorstw i przemysłu KE wyjaśnił PAP, że "główną lekcją, jaką wyciągamy z kryzysu w Europie jest to, że nie możemy dłużej stosować dotychczasowych sposobów i modeli postępowania np. w zakresie walki z bezrobociem, starzejącego się społeczeństwa, zmian klimatycznych, walki z ubóstwem czy bezpieczeństwa dostaw żywności". "Europa stoi przed wieloma wyzwaniami i nasz konkurs ma na celu znalezienie ciekawych rozwiązań, które pokażą, jak można efektywnie rozwiązywać problemy społeczne na poziomie lokalnym i na poziomie państw" - tłumaczył. "Szukamy sposobów na zmianę dotychczasowych modeli wzrostu gospodarczego" - dodał.

KE szuka pomysłów np. kwestionujących dotychczasowe modele łańcucha dostaw, produkcji i dystrybucji; pomysłów technologicznych lub sposobów na lepsze wykorzystanie istniejących technologii dla dobra społeczeństwa. Komisja czeka też na projekty w zakresie "ekonomii dzielenia się", czyli na pomysły stawiające pod znakiem zapytania założenia, na których zbudowany jest współczesny model gospodarczy.

Drozd wyjaśnił, że Gdańsk został wybrany na miejsce inauguracji konkursu, bo miasto "w skali Polski i Europy jest symbolem zmiany, transformacji, czyli tego, czego teraz KE poszukuje".

Powiedział, że efektem dotychczasowych edycji konkursu są nowe miejsca pracy i promocja innowacji społecznych w Europie. Poza nagrodą finansową laureaci mogą liczyć na promocję pomysłu, współpracę z mentorami i na sieć kontaktów w całej Europie.

Dyrektor ds. innowacji, własności przemysłowej i standardów KE Kerstin Jorna podkreśliła w swoim wystąpieniu, że "innowacja społeczna to generalnie innowacja dla społeczeństwa i przeprowadzona przez społeczeństwo dla zrównoważonego rozwoju świata, w którym technologie, lekarstwa, żywność, czysta energia, miejsca pracy dotrą do każdego". Zwróciła uwagę, że jednym z celów konkursu jest wspieranie innowatorów w tworzeniu nowych, lepszych miejsc pracy.

Uczestniczący w inauguracji konkursu wiceminister infrastruktury i rozwoju Paweł Orłowski zwrócił uwagę, że innowacje społeczne, społeczna ekonomia pojawiły się w prawie wszystkich politykach UE w ostatnich latach. "Możemy o tym mówić w kontekście edukacji, wykluczenia społecznego, przedsiębiorczości, zatrudnienia" - wyjaśnił. Jak przekonywał, nie można patrzeć na nasze życie, życie naszych miast, rozwój społeczeństw tylko z punktu widzenia PKB". Podał, że w Polsce w programie "Edukacja i Rozwój" planuje się na innowacje społeczne za ok. 227 mln euro.

W konkursie mogą uczestniczyć mieszkańcy wszystkich państw członkowskich UE oraz krajów uczestniczących w programie Horyzont 2020. Termin nadsyłania pomysłów upływa 8 maja. Ogłoszenie zwycięzców zaplanowano na 25 listopada br. w Brukseli. W ub.r. w konkursie wpłynęły 1254 pomysły z 35 krajów. Wcześniej, w pierwszej edycji, było ich ok. 600. W tym roku organizatorzy liczą na ok. 2 tys.

Drozd ocenił, że inauguracja konkursu w Gdańsku przyczyni się do większego zainteresowania Polaków konkursem i większej liczby pomysłów z naszego kraju. Mówił, że "w Polsce dużo się dzieje w zakresie innowacji społecznych; jest dużo ludzi z pomysłami, z zapałem, którzy są gotowi podjąć ryzyko".

W 2013 r., w pierwszej edycji konkursu, wśród dziesięciu finalistów znalazł się polski projekt "Mama CoWork". Jego celem było tworzenie miejsc pracy, które pozwoliłyby matkom łączyć pracę z opieką nad dzieckiem.