GDDKiA: most Grota i trasę AK wyremontuje Metrostav
Krajowa Izba Odwoławcza odrzuciła odwołanie jednej z firm startujących w przetargu ma przebudowę stołecznej trasy AK i mostu Grota - poinformowała we wtorek GDDKiA. Oznacza to, że wybór na wykonawcę inwestycji czeskiej firmy Metrostav zostaje podtrzymany.
11.06.2013 17:05
Odwołanie złożyła firma Mota Engil. Jak poinformowała rzeczniczka warszawskiej GDDKiA Małgorzata Tarnowska, jego odrzucenie oznacza, że umowa na modernizację trasy zostanie podpisana w czerwcu.
- Metrostav zaoferował wykonanie zadania za 796,3 mln zł i na jego realizację będzie miał 27 miesięcy od daty podpisania umowy, w tym 120 dni na optymalizacje projektu - poinformowała rzeczniczka. Drogowcy liczą, że inwestycja potrwa do końca 2015 r.
To już kolejne orzeczenie KIO dotyczące tego przetargu. W marcu tego roku Dyrekcja wybrała na wykonawcę inwestycji konsorcjum Astaldi i Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów. Astaldi chciało dostosować trasę AK wraz z mostem Grota do parametrów drogi ekspresowej S8 za ok. 544 mln zł, czyli za kwotę o prawie połowę niższą od przygotowanego przez drogowców kosztorysu. GDDKiA na realizację tego zadania przeznaczyła prawie 933 mln zł.
Wówczas Krajowa Izba Odwoławcza zaleciła ponowną weryfikację ofert. Komisja przetargowa przeanalizowała je jeszcze raz i odrzuciła ofertę Włochów z powodu rażąco niskiej ceny. W połowie maja wyłoniono wykonawcę ponownie - drogę ma przebudować czeska firma Metrostav. Oferta Metrostav opiewa na 796,3 mln zł i była drugą pod względem wysokości po ofercie Włochów. Pozostałe cztery przekraczały 800 mln zł, a najdroższa miała wartość 1,7 mld zł.
W ramach inwestycji pięciokilometrowy odcinek tzw. trasy Toruńskiej zostanie dostosowany do parametrów trasy ekspresowej. Ponadto przebudowane zostaną węzły: Powązkowska, Wisłostrada i Modlińska, infrastruktura techniczna, wybudowane zostaną chodniki, ciągi pieszo-rowerowe oraz ekrany akustyczne. Ponadto przewiduje się poszerzenie mostu im. Grota Roweckiego, który w docelowym układzie będzie miał dwa razy po dwa pasy dla ruchu tranzytowego i trzy razy po trzy pasy dla ruchu lokalnego.
W planie jest również przebudowa kanalizacji i odwodnienia trasy AK. To ma zmniejszyć ryzyko zalania drogi, jak się to stało w niedzielę. Po nawałnicy, jaka przeszła nad Warszawą, na trasie AK w zagłębieniu pod ul. Mickiewicza auta były zatopione po dachy, a kierowców ratowali strażacy na pontonach.
Kierowcy mogą już korzystać z sąsiednich odcinków S8: od Konotopy do węzła Prymasa Tysiąclecia na zachodzie i od Modlińskiej do Marek na wschodzie. Fragment trasy AK i most są więc niejako "przerwą" między dwoma odcinkami drogi ekspresowej łączącej północne dzielnice Warszawy z autostradą A2.