Głupota nie zna granic. Hotele mają dość. Turyści wyrzuceni
Pięciu zagranicznych turystów zostało ukaranych grzywnami po 36 tys. euro za uprawianie tzw. "balkoningu" w jednym z hoteli w miejscowości Magaluf na Majorce - poinformowała "EFE". Dodatkowo mężczyźni zostali wyrzuceni z hotelu.
Skakanie z balkonów do basenu, przechodzenie po poręczach czyli tak zwany balkoning, to niebezpieczna moda rozpowszechniona w hiszpańskich hotelach
Lokalny rząd gminy Calvia zaskarżył turystów na podstawie zrobionych im zdjęć, na których widać, jak uczepieni poręczy przechodzą po zewnętrznej stronie balkonów hotelowych z jednego pokoju do drugiego.
Po zidentyfikowaniu sprawców niebezpiecznego procederu zwanego "balkoningiem", na każdego z turystów nałożono karę finansową w wysokości 36 tys. euro, czyli ponad 160 tys. złotych. Dodatkowo wczasowicze zostali wyrzuceni z hotelu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co decyduje o cenach biletów? Jeden czynnik ma szczególny wpływ
Brak tolerancji dla głupoty
Jak podaje "EFE", dyrektor generalny ds. działań i handlu Rady Miejskiej Calvià, Juan Feliu, "nałożone sankcje mają silny efekt odstraszający". - W naszej gminie "balkonowanie" nie jest tolerowane, ponieważ jest to nieodpowiedzialna praktyka, która może spowodować poważne, nieodwracalne obrażenia, a nawet śmierć - podkreślił Feliu.
"Balkoning" to niebezpieczna zabawa uprawiana głównie przez młodych turystów angielskich i niemieckich, którzy pod wpływem alkoholu i narkotyków przeskakują z balkonu na balkon innego pokoju lub skaczą z balkonu do znajdującego się na dole basenu hotelowego. Taka "rozrywka" często kończy się trwałym kalectwem lub śmiercią.
To nie jest wypoczynek. To bardzo brak odpowiedzialności i nie takiego wizerunku naszej gminy chcemy - podkreślił.
W lipcu dwóch brytyjskich turystów w wieku 22 i 35 lat straciło życie na wyspie Ibiza (Baleary), skacząc pod wpływem narkotyków do basenu hotelowego ze swoich pokojów na piętrach. Władze Balearów w celu polepszenia wizerunku regionu wprowadziły bardziej restrykcyjną politykę wobec tzw. turystyki alkoholowej i narkotykowej.
Hiszpańskie ministerstwo zaleca ostrożność
Jak wskazano w czerwcowych informacjach dla podróżujących, "Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaleca podróżującym do Hiszpanii zachowanie szczególnej ostrożności w związku z zagrożeniem terrorystycznym". Turyści są również narażeni na pospolitą przestępczość, w szczególności na kradzieże i napady rabunkowe.
Hiszpania jest członkiem Unii Europejskiej oraz strefy Schengen. Obywatele polscy, w przypadku kontroli, mogą przekroczyć granice tego kraju na podstawie dowodu osobistego, paszportu lub paszportu tymczasowego. Pobyt w Królestwie Hiszpanii bez wizy, jest możliwy do 90 dni.
Warto pamiętać, że państwa należące do strefy Schengen pozwalają na swobodny ruch wewnątrz swoich granic. W szczególnych sytuacjach może on jednak zostać zawieszony, a kontrola graniczna - czasowo przywrócona. Wówczas wjazd na terytorium państwa będzie możliwy na podstawie wskazanych przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych dokumentów.
