Głodowe emerytury. Pobiera je coraz więcej Polaków

Liczba osób mających głodowe świadczenia wzrosła w ciągu ostatnich 9 lat aż 13-krotnie - podaje ekonomistka Alicja Defratyka na portalu ciekaweliczby.pl.

W 2011 roku emerytury niższe od minimalnych dostawało 23,9 tys. osób. Teraz ich liczba przekracza 300 tys.

Żeby pobierać emeryturę minimalną, która po tegorocznej waloryzacji będzie wynosiła 1250 złotych, kobiety muszą przepracować minimum 22 lata, a mężczyźni 25 lat. Ale uwaga - dotyczy to wyłącznie umów o pracę lub oskładkowanych umów zlecenia.

Osoby, które pracowały na umowach o dzieło lub nieoskładkowanych zleceniach, prawa do najniższej emerytury nie mają. Dostają więc tylko tyle, ile uda im się odłożyć.

Najniższa emerytura należy się kobiecie z woj. lubuskiego, która przez całe życie ubezpieczona była tylko raz. Przez jeden dzień, z symboliczną składką. To właśnie dlatego jej świadczenie wynosi 2 grosze, co automatycznie oznacza rekord nie tylko w województwie, ale i w całym kraju.