Górnik – zawód wymarzony
Górniczej pensji od lat zazdrości wielu
11.06.2012 | aktual.: 11.06.2012 14:48
Górniczej pensji od lat zazdrości wielu. I choć nikt nie zazdrości ciężkiej pracy jaką wykonuje się w tym zawodzie, chętnych do pracy pod ziemią nie brakuje.
Taksówkarza, sprzedawcę, nawet dziennikarza spotkać można wśród osób wykonujących pracę górnika. Co sprawia, że decydują się na przekwalifikowanie zawodowe? Głównie zarobki, które w porównaniu z innymi profesjami, wciąż wydają się atrakcyjne.
- Do najlepiej płatnej, ale ciężkiej pracy zaliczyć można takie zawody jak: spawacz, zbrojarz, brukarz, murarz, betoniarz czy górnik - informuje Artur Ragan, specjalista ds. PR Work Express.
Wniosek z tego prosty, dobra pensja jest wszędzie tam, gdzie istnieje bezpośrednie obciążenie fizyczne, duża szkodliwość i zagrożenia na stanowisku pracy. Tak właśnie jest w zawodzie górnika. Do tego dochodzą komplikacje zdrowotne, pojawiające się po wielu latach pracy pod ziemią – problemy ze słuchem i oddychaniem, pylica płuc, kłopoty ze stawami, nadciśnienie.
Szkoła albo…
Jak zostać górnikiem? Sposobów jest kilka. Kwalifikacje zawodowe związane z górnictwem i przemysłem wydobywczym zdobyć można w szkołach górniczych, które kształcą na różnych poziomach. Mogą do nich zgłaszać się absolwenci szkół podstawowych, zasadniczych szkół zawodowych i gimnazjów. Niektóre ze szkół prowadza nabór słuchaczy w każdym semestrze. Oznacza to, że w danym roku szkolnym istnieją dwa możliwe terminy przyjęcia. Oczywiście szkoła to najprostsza droga do dostania się do zawodu. Bez niej bywa trudniej, choć zostanie górnikiem nie jest niemożliwe. Są tacy, którym pomagają układy - układziki. Jednak legalną drogą jest zatrudnienie się w firmie, która przyjmuje tzw. pomoc dołową. Firmy takie zwykle szkolą pracowników od podstaw. Pozwala to na zdobycie doświadczenia, które jest niezbędne.
Potrzebne są też odpowiednie kursy uprawniające do obsługi maszyn i urządzeń pod ziemią. Może na nie wysłać pracodawca lub można wybrać się na nie indywidualnie.
Licz na cud
Kierunek technik górnictwa podziemnego w śląskich szkołach technicznych od lat jest numerem jeden. Nie dla wszystkich wystarcza w szkołach miejsca, później nie wszyscy znajdują pracę w zawodzie. Mówi się nawet, że obecnie by dostać się „pod kopalnię” w Polsce graniczy z cudem. Tym bardziej, że fach przyciąga wiele osób uprawiających wcześniej inne profesje. Pod ziemią spotkać można wcześniejszych taksówkarzy, kelnerów, nawet dziennikarzy. Gdy okazało się, że nie zarabiali wystarczająco, szansy na zysk zaczęli szukać w górnictwie.
Zarobek pod ziemią
O tym ile zarabiają górnicy krążą różne opowieści. Zarobki rzeczywiście nie należą do najniższych, choć wiele zależy od tego gdzie górnik jest zatrudniony.
- Rozpiętość płac wśród robotników jest u nas ogromna - mówi .Artur Ragan. - Zależy co mamy na myśli mówiąc „pracownik fizyczny”, bo np. są górnicy z pensją 1500 netto, bez kwalifikacji, z rekrutacji masowej w spółkach zewnętrznych.
Górnik eksploatacji podziemnej wykonując swe zawodowe obowiązki, często ryzykuje życiem. Jaką pensję dostaje za to poświęcenie? Rynkowe zarobki na stanowisku górnik eksploatacji podziemnej zawierają się w przedziale od 2500 do 4500 zł. brutto. Do górniczej czołówki, jeżeli chodzi o zarobki, należą górnicy z KGHM. Średnio dostają miesięcznie blisko 7 tys. złotych brutto.
Portal moja-pensja.pl informuje, że najwyższe płace na jakie mogą liczyć górnicy eksploatacji podziemnej to zarobki rzędu 14 700 zł.
Do dodatków, które wzmacniają każdy domowy budżet górniczej rodziny należą też nagrody branżowe (barbórka), deputat węglowy (zależnie od kopalni jest od 6 do 8 ton węgla rocznie lub jego równowartość w gotówce), trzynasta i czternasta pensja, premia od zysku kopalni, dodatek na dzieci (ksiażki itp).
ml/MA