GPW nie wzięła przykładu ze złotówki

Obserwując ostatnie sesje mam nieodparte wrażenie, że jakaś „niewidzialna ręka rynku” zaczęła dbać o to, by wizerunek naszego parkietu był gorszy niż faktycznie jest.

24.02.2012 18:02

Pod tym względem wczorajszy fixing na zamknięciu był już pewną przesadą i wobec nadal spokojnego zachowania indeksów amerykańskich oraz rynków azjatyckich wyraźnie wyższe otwarcie na GPW wydawało się pewne.

Tak się rzeczywiście stało, ale wzrost WIG20 był niemal równy stracie, która powstała w wyniku zepchnięcia kursów na wczorajszym fixingu – czyli był to po prostu powrót do status quo. Wśród blue chipów zwracało uwagę uspokojenie nastrojów na rynku notowań PGE po informacji o tym, iż Skarb Państwa sprzedał 7% akcji po 19.20 zł oraz kontynuacja fatalnej passy PBG. Przez godzinę na GPW niewiele się działo ale później silne euro i rosnące indeksy innych giełd europejskich wymusiły w końcu ożywienie warszawskich kupujących. Po tej krótkiej szarży sytuacja wróciła do normy i indeks zaczął się bardzo leniwie osuwać. Negatywnym liderem były walory PKO BP potwierdzając, iż gwałtowny skok wolumenu obrotów dwa dni temu i ewidentne osłabienie nie jest chyba przypadkiem, a rynek boi się kolejnego pakietu podażowego ze strony Skarbu Państwa.

Sesja zakończyła się wzrostem wartości WIG20 o 0.63%, co powinno cieszyć, jednak rynek zdołał odrobić tylko zepchnięcie kursów z wczorajszego fixingu. Wartość obrotów na całym rynku, które przekroczyły 1mld zł, była całkiem przyzwoita, co zawdzięczamy przede wszystkim PGE, PKO BP i KGHM. Szerokość rynku nadal nie potwierdza korekty, z którą mamy do czynienia od 07.02, ponieważ przeważały spółki, których kursy wzrosły (172/163).

W segmencie blue chipów brylowały walory KGHM (+3.61%) i w zasadzie głównie temu zawdzięczamy zwyżkę WIG20, poza KGHM-em dobrze prezentowały się odrabiające straty GTC (+3.49%), PGE (+1.70%) oraz Lotos (+2.22%). Kolejną nieudaną sesję mają za sobą akcjonariusze PKO BP (-1.16%), TVN (-3.02%), nie mówiąc o PBG, które znowu zanotowało silną przecenę (-6.84%). Na szerokim rynku ochota do spekulacyjnych harców powoli wygasa. Najbardziej spektakularny wzrost był udziałem posiadaczy BBI Zeneris (+15.52%), a silna zwyżka została poparta adekwatnymi obrotami (1.67 mln zł). Na przeciwległym biegunie rynku silnej korekty doczekał się kurs FON (-25.0%), przy imponującej wartości obrotów, której mogłyby pozazdrościć spółki z WIG20.

Dzisiejszą sesję pomimo zwyżki oceniam negatywnie, a druga z rzędu czarna świeczka z górnym cieniem nie wygląda zachęcająco. Tydzień minął pod znakiem kontynuacji korekty rozpoczętej 7 lutego. Co ciekawe - działo się to przy nadal dobrym zachowaniu rynku amerykańskiego, a spychanie WIG20 rozpoczęło się na fixingu poprzedzającym decyzję w sprawie Grecji, co większość uczestników rynku chyba dziwiło, a jednak później pomimo korzystnych, wydawałoby się, rozstrzygnięć kierunek był kontynuowany. Z technicznego punktu widzenia nie stanowi to zaskoczenia – WIG20 skorygował już niemal 38% fali od 11 stycznia, a więc na dobrą sprawę korekta może być już zakończona, jednak gdzieś z tyłu głowy miga czerwone światełko w postaci pytania, jak zareaguje nasz rynek w przypadku korekty na rynku amerykańskim, która prędzej czy później nadejdzie. Przed nadchodzącym tygodniem sytuacja jest bardzo ciekawa. Krótkoterminowe wskaźniki oraz osiągnięty już zakres korekty całkowicie uzasadniają powrót zwyżek ale zachowanie wskaźników
średnioterminowych i obserwacja rynku nie napawa optymizmem sugerując przedłużanie się ruchu korekcyjnego. Dodatkowym obciążeniem rynku znowu jest uaktywnienie się Skarbu Państwa, a powrót do dyskusji o kształcie systemu emerytalnego i roli OFE nie wróży nic dobrego naszemu rynkowi kapitałowemu (obym się mylił). Początek przyszłego tygodnia upłynie pod znakiem oczekiwania na LTRO 2, który odbędzie się w środę. Duża grupa komentatorów i inwestorów wiąże z tym przetargiem nadzieje na przedłużenie dobrego nastroju na rynkach. Obawiam się, iż im większa będzie ta grupa, tym mniejsze szanse na ziszczenie się tych oczekiwań.

Sławomir Koźlarek
makler DM BZ WBK S.A.

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)