Grabowski: ochrona przeciwpowodziowa priorytetem resortu środowiska

Jednym z priorytetów resortu środowiska są działania związane z ochroną przeciwpowodziową - zapewnił minister Maciej Grabowski. Według niego, przyjęcie w sierpniu masterplanów dla Wisły i Odry pozwoli wdrożyć konieczne prace zgodnie z dyrektywą wodną UE.

12.05.2014 16:55

Masterplany dla dorzeczy Odry i Wisły to kompleksowe dokumenty obejmujące regulacje w zakresie ochrony przeciwpowodziowej, energetyki i transportu, opracowywane przez ministerstwo środowiska, spełniające wymogi unijnej Ramowej Dyrektywy Wodnej i Komisji Europejskiej.

Uchwałę o opracowaniu obu masterplanów rząd przyjął na początku 2013 r. W ramach masterplanu dla dorzecza Wisły realizowane mają być inwestycje wskazane m.in. w programie bezpieczeństwa powodziowego w regionie środkowego odcinka tej rzeki, który w 2011 r. zainicjował wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski po powodzi, jaka rok wcześniej nawiedziła gminy Słubice i Gąbin w powiecie płockim.

Grabowski i Kozłowski odwiedzili we wtorek m.in. wały przeciwpowodziowe w Płocku i Dobrzykowie w gminie Gąbin, zapoznając się ze stanem zabezpieczeń odbudowanych po powodzi w 2010 r. i prowadzonych obecnie dalszych inwestycji przeciwpowodziowych

"Należy stale prowadzić prace związane z ochroną przeciwpowodziową. I to jest jeden z priorytetów ministra środowiska. Uważam, że długofalowe działania są znacznie bardzie pożądane i skuteczne" - powiedział dziennikarzom Grabowski podczas wizytacji odbudowanej i zmodernizowanej przepompowni w Dobrzykowie.

Dodał, że na ukończeniu są konsultacje masterplanów dla dorzeczy Wisły i Odry, które po przyjęciu przez rząd w sierpniu tego roku, zostaną przekazane Komisji Europejskiej. "Dokumenty te pozwolą w zgodzie z dość restrykcyjną dyrektywą wodną prowadzić prace wodne i korzystać ze środków unijnych" - podkreślił minister.

Podczas wystąpienia na wspólnej sesji radnych miasta Płocka i powiatu płockiego Grabowski poinformował, że w perspektywie unijnej do 2020 r. na działania i inwestycje wspierające ochroną przeciwpowodziową przewidziana jest kwota 700 mln euro w Programie Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko. Dodał, że ze środków tych będą budowane i modernizowane urządzenia wodne, w tym obejmujące ponadregionalną retencję.

Według mazowieckiego urzędu wojewódzkiego, w 2013 r. na bezpieczeństwo przeciwpowodziowe tego regionu przeznaczono 87 mln zł, z czego 51 mln zł na inwestycje, w tym budowę i modernizację wałów przeciwpowodziowych. Oznacza to, że nakłady na ten cel - jak podkreślił Kozłowski - wzrosły w budżecie wojewody z 8 mln zł w 2008 r. ponad dziesięciokrotnie.

Kozłowski przyznał, że liczy na to, iż w bieżącym roku środki finansowe na zadania przeciwpowodziowe w woj. mazowieckim osiągną podobną kwotę, jak w roku poprzednim. "Uważam, że powinniśmy utrzymywać ten poziom nakładów, żeby ludzie mogli czuć się bezpiecznie" - powiedział dziennikarzom Kozłowski.

Zaznaczył, że ogromnie istotną kwestią w zakresie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego na odcinku Wisły środkowej, zwłaszcza w rejonie od Wyszogrodu do Płocka jest zintensyfikowanie prac związanych z pogłębianiem dna rzeki, by uniknąć gwałtownych jej wezbrań. "Pewnym problemem był właśnie brak dokumentów strategicznych. Jeśli jednak te dokumenty się pojawią, wierzę, że prace pogłębiarskie będą prowadzone w szerszym zakresie, niż dotąd" - dodał wojewoda mazowiecki.

Kozłowski przypomniał, że program bezpieczeństwa powodziowego w regionie wodny środkowym Wisły stał się jednym z podstawowych dokumentów towarzyszących masterplanowi dla całego dorzecza Wisły. "Trzeba podejścia systemowego z długą strategiczna perspektywą. W sierpniu ten masterplan, mam nadzieję zostanie przyjęty przez Radę Ministrów i będzie wraz z późniejszym planem gospodarowania wodami w dorzeczu Wisły wytyczną długofalową do prowadzenia właściwej polityki" - dodał wojewoda.

Pod koniec maja 2010 r. powodzie dotknęły dwukrotnie gminy Słubice i Gąbin pod Płockiem - w maju po przerwaniu przez Wisłę wału przeciwpowodziowego w Świniarach i na początku czerwca, gdy rzeką spływała druga fala wezbraniowa. Zalanych zostało wtedy ponad 20 miejscowości. Ewakuowano ponad 2,5 tys. osób oraz ponad 2,3 tys. zwierząt. Usuwanie skutków powodzi, które kosztowało 140 mln zł, trwało prawie trzy lata.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)