Grecja znów zyskała na czasie
Ministerstwo finansów Grecji poinformowało dzisiaj rano, że 85,8% prywatnych inwestorów posiadających obligacje wyemitowane zgodnie z greckim prawem weźmie udział w ich wymianie na nowe obligacje o niższej wartości o 74%. Do 23 marca wydłużono termin przyjęcia oferty dotyczącej obligacji regulowanych przez prawo obce i obligacji gwarantowanych przez państwo.
09.03.2012 10:51
Ministerstwo finansów Grecji poinformowało dzisiaj rano, że 85,8% prywatnych inwestorów posiadających obligacje wyemitowane zgodnie z greckim prawem weźmie udział w ich wymianie na nowe obligacje o niższej wartości o 74%. Do 23 marca wydłużono termin przyjęcia oferty dotyczącej obligacji regulowanych przez prawo obce i obligacji gwarantowanych przez państwo.
Dobrowolny udział prywatnych wierzycieli w restrukturyzacji greckiego zadłużenia jest jednak niższy niż przewidywany przez rząd Grecji odsetek konieczny do powodzenia planu wymiany i otrzymania przez greckie państwo drugiego pakietu pomocy finansowej. Tym samym zostanie uruchomiona najprawdopodobniej klauzula CAC wymuszająca udział w oddłużeniu Grecji. Dzisiaj ponownie o godzinie 13:00 GMT zbierze się specjalny komitet Międzynarodowego Stowarzyszenia Swapów i Derywatów (ISDA), który zadecyduje, czy w Grecji wystąpiło tzw. wydarzenie kredytowe. Od tej decyzji będzie zależało to, czy zostaną uruchomione greckie CDS-y (instrumenty pochodne ubezpieczające grecki dług).
Oczekiwanie na stanowisko ISDA będzie sprzyjało utrzymaniu się lekkiej nerwowości na rynkach, które dobrze przyjęły wiadomość o osiągnięciu porozumienia w sprawie wymiany greckich obligacji. Zgodnie z oczekiwaniami, zarówno Bank Anglii i Europejski Bank Centralny utrzymały stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Podczas konferencji prasowej Mario Draghi wymijająco odpowiadał w kwestii ewentualnych dalszych operacji długoterminowych pożyczek. Szef ECB skupił się na podkreślaniu ‘niekwestionowanego sukcesu’ jakim były dotychczasowe dwie operacje LTRO.
Ponadto dodał, że inflacja w strefie euro przyśpiesza, a z drugiej strony widać już oznaki stabilizacji koniunktury. Tym samym ECB w najbliższym czasie może nieco bardziej koncentrować się na inflacji, co najprawdopodobniej przyczyni się do utrzymania stóp procentowych na niezmienionym poziomie przez dłuższy czas. Wciąż jednak utrzymują się obawy o globalny wzrost gospodarczy. Prognozy dla wzrostu gospodarczego na ten rok zostają sukcesywnie obniżane przez różne kraje. W nocy poznaliśmy serię danych makroekonomicznych z Chin. W lutym produkcja Państwa Środka wzrosła o 11,4% rok do roku, poniżej prognoz, a także najniżej od dwóch i pół roku. Sprzedaż detaliczna wrosła również poniżej oczekiwań analityków, o 14,7% w skali roku podczas gdy styczniu Sprzedaż wzrosła o 18,1%.
Nieco lepsze okazały się dane na temat inflacji CPI w Chinach, która wyhamowała do 3,2% rok do roku. Tym samym zwiększyły się oczekiwania na dalsze luzowanie polityki monetarnej przez Bank Chin, co z pewnością pomogłoby rynkom akcji w kontynuacji wzrostów.
Dzisiaj rynki czekają na miesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy. Analitycy oczekują odczytu w lutym w okolicach 210tys. i stopy bezrobocia na poziomie 8,3%. Do poprawy nastrojów rynkowych mógłby się przyczynić odczyt wyższy niż zakłada konsensus rynkowy jeśli chodzi o ilość nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym, gdyż częściowo dobre dane mogą być już w cenach. Większej reakcji należałoby się spodziewać w przypadku niespodzianki w postaci słabszych payrollsów. Na parze EURUSD mamy ciekawy układ techniczy na spadki. Jeśli dzisiaj po publikacji danych z rynku pracy opór na poziomie 1,3292 nie zostanie zanegowany, to należałoby się spodziewać dalszej przeceny euro.
EURPLN
Eurozłoty powrócił podczas czwartkowej sesji w rejon tegorocznych minimów. Notowania na wykresie 4h znalazły się ponownie poniżej chmury ichimoku. Dzisiaj notowanie PLN będą pod wpływem wielu czynników z zagranicy. Raczej mało prawdopodobne, by została podjęta próba ataku na minima. Bardziej prawdopodobny jest scenariusz zakładający powrót w okolice 4,14-4,16.
EURUSD
Na EURUSD jest ciekawy geometryczny układ techniczny sprzyjający dalszym spadkom na eurodolarze. Pomocne w realizacji takiego scenariusza będzie trwałe przełamanie wsparcia na poziomie 1,3217 w postaci 32,8% zniesienia Fibo całości wzrostów z okolic 1,3094. Z kolei zanegowaniem takiego scenariusz będzie wyjście powyżej oporu na poziomie 1,3294.
GBPUSD
GBP zareagował osłabieniem na opublikowane dane na temat produkcji przemysłowej i inflacji PPI. Para utrzymuje się poniżej strefy oporu 1,5840-1,5880, co ogranicza ewentualne wzrosty na tej parze. Ponadto GBPUSD na ma trudności z przełamaniem 100-okresowej średniej na wykresie 4h,która wyznacza najbliższy opór. Techniczny obraz rynku wskazuje na możliwość powrotu w okolice 1,5700. Zachowana jest sekwencja coraz niższych szczytów i dołków.
USDJPY
USDJPY utrzymuje się powyżej chmury ichimoku na wykresie tygodniowym. Para ponownie handlowana jest poniżej poziomu 82,00. Lepszy odczyt danych z amerykańskiego rynku pracy może być symptomem do wyjścia powyżej wspomnianego poziomu. Linia SenkouB na wykresie tygodniowym wyznacza wsparcie na poziomie 80,90.
Anna Wrzesińska
www.idmtrader.pl