Guwernantka nieźle zarobi
Coraz więcej rodziców szuka specjalistów, którzy zadbają o wychowanie i edukację ich pociech. Do łask wracają więc guwernantki
03.07.2012 | aktual.: 04.07.2012 13:44
Wychowanie, edukacja i opieka
- Na wynajęcie guwernantki decydują się głównie zamożni i zapracowani rodzice - mówi Anna Kaczorowska z agencji Prowork. - Guwernantka musi zadbać o rozwój dziecka, znać zabawy aktywizujące, prowadzić gry edukacyjne. Uczyć czytania, pisania, śpiewania czy rysowania.
Gdy dziecko jest starsze, prywatna nauczycielka dobiera mu lektury i filmy do oglądania. Konieczna jest też znajomość języka obcego, ponieważ rodzice chcą, by ich pociechy już od najmłodszych lat uczyły się angielskiego czy francuskiego.
Zarobki
Wynagrodzenie w tym zawodzie zależy głównie od miejsca pracy, wymagań stawianych przez rodziców, wykształcenia i kwalifikacji guwernantki. Zwykle za miesiąc dostają od 2,5-3 tys. zł netto.
- Zdarza się, że rodzina oferuje nawet 5 tys. zł - mówi przedstawicielka agencji Prowork. Najlepsze guwernantki otrzymują nawet 8 – 10 tys. zł miesięcznie. Stawka godzinowa zwykle waha się między 13 a 50 zł netto w zależności od zakresu obowiązków. Niektóre rodziny zapewniają również bezpłatnie zakwaterowanie, wyżywienie oraz samochód.
Z usług guwernantek korzystała Alicja Węgorzewska–Whiskerd, polska śpiewaczka operowa. - Moja córka uczyła się na przykład jak należy jeść czy zachowywać się przy stole. Była oczywiście drzemka, spacer i wiele zabaw edukacyjnych – powiedziała serwisowi ekonomia24.pl. - Gdy skończyła 3,5 roku, zapisałam ją do przedszkola. Już po pierwszym dniu została przeniesiona do wyższej grupy i do dziś uczy się ze starszym rocznikiem, co utwierdza mnie w przekonaniu, że wybór guwernantki był słuszny. W czasie kolacji dyplomatycznej w Luksemburgu obecni przy stole goście zwrócili uwagę na wysokie maniery mojej córki – dodaje.”
Jak zostać guwernantką?
Guwernantkami zostają zwykle bezrobotne nauczycielki, które mogą pochwalić się wysokimi kwalifikacjami. Skończyły studia pedagogiczne, zasady savoir-vivre’u mają w małym palcu oraz posiadają prawo jazdy. Osoby, których wykształcenie nie ma nic wspólnego z wychowaniem dzieci, mogą nauczyć się tego zawodu na dedykowanych studiach podyplomowych.
Guwernantki, które skończą takie studia, będą mogły w sposób profesjonalny zaopiekować się zarówno niemowlętami jak i dziećmi w wieku szkolnym czy nawet nastolatkami. W programie takich studiów przewiduje się kształcenie dotyczące m.in. dbałości o zdrowie dziecka, jego bezpieczeństwo, naukę projektowania optymalnej drogi rozwoju malców, a także rozwijanie ogólnych operacji myślowych dzieci.
(JK)