Trwa ładowanie...

Handel na zwolnionych obrotach

Piątkowe notowania na większości parkietach toczyły się w wolnym tempie, a zmiany wartości indeksów na ogół nie przekraczały kilku dziesiątych procent. Inwestorzy najwyraźniej wstrzymują się z decyzjami, w oczekiwaniu na posiedzenie Fed.

Handel na zwolnionych obrotachŹródło: GPW
dt9q631
dt9q631

W niezbyt dobrych nastrojach zaczęli piątkową sesję inwestorzy w Warszawie. Na otwarciu indeks największych spółek zniżkował o prawie 0,5 proc., a wskaźnik szerokiego rynku tracił 0,3 proc. Tuż po pierwszej godzinie handlu WIG20 znalazł się w okolicach 2375 punktów, o 1 proc. poniżej czwartkowego fixingu. Do upragnionego poziomu 2400 punktów nie zdołał dotrzeć, choć wczesnym popołudniem, po kilku godzinach odrabiania porannych strat, był już bardzo blisko. Jednak kolejna kontra podaży ponownie sprowadziła go prawie 20 punktów niżej. Słabo radził sobie także mWIG40. Choć w jego przypadku skala spadku niewiele przekraczała do południa 0,5 proc., to jednak byków nie było stać na jakąkolwiek poważniejszą akcję i niemal cały dzień trwało powolne osuwanie się wskaźnika.

Na rynku blue chips, po porannych niewielkich zmianach, z czasem sytuacja zaczęła się różnicować, a spadki nabierać tempa. Najwcześniej ujawniła się słabość spółek surowcowych i paliwowych oraz banków. Jeszcze przed południem 2 proc. pod kreską znalazły się akcje KGHM i JSW. Wkrótce dołączyły do nich papiery BZ WBK, które w najgorszym momencie traciły 4 proc. i niewiele im ustępujące walory BRE. Akcje Lotosu, PGNiG i PKN Orlen zniżkowały po około 1-1,5 proc. Huśtawką nastrojów nadal charakteryzują się papiery Eurocash. Po porannym spadku o 1 proc., w ciągu dnia zyskiwały ponad 1 proc. Zwyżkę podobnej skali notowały akcje PGE.

W gronie średnich spółek na plusie notowane były walory nielicznych firm. W ich przypadku zwyżki nie przekraczały kilku dziesiątych procent. Wyjątkiem były zwyżkujące o 4 proc. akcje Boryszewa. Wśród spadkowiczów także nie było spektakularnych wydarzeń. Prym wiodły tracąc po około 5 proc. walory Petrolinvestu i Polimeksu. Na szerokim rynku uwagę zwracała przekraczająca 8 proc. zwyżka notowań akcji Ganta. To reakcja na zdjęcie z porządku obrad walnego zgromadzenia spółki punktu dotyczącego emisji akcji.

Niewiele działo się na parkietach europejskich. Zmiany wartości indeksów nie przekraczały w większości przypadków kilku dziesiątych procent. Przez większą część dnia na niewielkim minusie przebywały wskaźniki w Paryżu i Frankfurcie. Większej aktywności inwestorów nie sprzyjał brak bodźców w postaci istotnych wydarzeń i informacji makroekonomicznych. Niewiele zmieniło się po publikacji danych zza oceanu. Dynamika sprzedaży detalicznej okazała się nieznacznie niższa niż się spodziewano i wyniosła 0,2 proc. Rozczarował wyraźnie indeks nastrojów konsumentów, spadając z 82,1 do 76,8 punktu. Wyższy niż oczekiwano był również wzrost niesprzedanych towarów. To wszystko na inwestorach nie zrobiło wielkiego wrażenia. Po godzinie handlu na Wall Street Dow Jones rósł o 0,2 proc., a S&P500 zniżkował o kilka setnych procent.

Indeks naszych największych spółek ostatecznie stracił 1 proc., WIG spadł o 0,85 proc., mWIG40 o 0,9 proc., a sWIG80 o 0,1 proc. Obroty wyniosły 690 mln zł.

Roman Przasnyski, Open Finance

dt9q631
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dt9q631