Hausner może wejść do nowej Rady Polityki Pieniężnej
Wydawało się, że osoby, które wejdą do RPP z Senatu, są już znane. Nieoczekiwanie pojawiło się jednak nazwisko twórcy planu reformy finansów publicznych w rządzie SLD.
Jerzy Hausner, minister pracy za rządów Sojuszu Lewicy Demokratycznej, może być kandydatem do Rady Polityki Pieniężnej kolejnej kadencji, poinformował Reuters, powołując się na „źródło zbliżone do procesu wyłaniania kandydatów”.
Hausner, twórca planu naprawy finansów publicznych w 2003 r., miałby być wybrany do RPP w Senacie, który wyłoni trzech członków nowej rady.Wcześniej o zgodzie na kandydowanie do rady z Senatu informowali Leszek Pawłowicz z Gdańskiej Akademii Bankowej i Jan Winiecki, doradca w WestLB Bank Polska.
Przed pojawieniem się nazwiska Hausnera trzecią osobą wymienianą jako senacki kandydat do RPP był Andrzej Rzońca, wiceprezes Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Podawani wcześniej ewentualni kandydaci do RPP z Senatu byli określani jako jastrzębie, czyli zwolennicy restrykcyjnej polityki pieniężnej. W wypadku Hausnera może być inaczej. – Nie będzie można go zakwalifikować ani jako „jastrzębia”, ani jako „gołębia”. Ulokuje się gdzieś pośrodku, podobnie jak w obecnej kadencji RPP Andrzej Sławiński – uważa Łukasz Tarnawa, główny ekonomista PKO BP.
RPP Czy brakuje kredytów?
W listopadzie kończący kadencję członkowie RPP dyskutowali m.in. o dynamice akcji kredytowej - wynika z opublikowanego wczoraj sprawozdania z posiedzenia. Zgadzali się, że sytuacja na rynku kredytowym się pogarsza. Natomiast nie było w RPP zgody co do tego, czy należy podejmować działania zwiększające skalę kredytowania przez banki. Część członków Rady argumentowała, że źródłem spadku wartości kredytów jest nie tylko zaostrzenie kryteriów ich przyznawania przez banki, ale też ograniczenie popytu ze strony przedsiębiorstw.Część członków RPP wskazywała, że proporcja kredytów do PKB w Polsce jest niższa niż na zachodzie Europy. Inni mówili, że w ostatnich latach udział kredytów w PKB znacząco wzrósł, a obecne spowolnienie dynamiki kredytów w przyszłości przyczyni się do bardziej zrównoważonego wzrostu rynku pożyczek. „W ocenie tych członków Rady, obecna sytuacja na rynkukredytowym nie wymaga wprowadzenia dodatkowych instrumentów wspierających wzrost akcji kredytowej” - napisano w opublikowanym wczoraj
sprawozdaniu z posiedzenia RPP.
Łukasz Wilkowicz
PARKIET