Heidi Klum w Lidlu. Firmuje kolekcję odzieży, która w dyskontach pojawi się drugiej połowie roku
Lidl właśnie pochwalił się, że znana na całym świecie modelka Heidi Klum zaprojektowała dla tej sieci dyskontów kolekcję odzieży, która "wyraźnie pokazuje jej charakterystyczny styl". Firmowane przez gwiazdę ubrania w sprzedaży pojawią się w drugiej połowie roku. To nie pierwsza znana osoba, która "flirtuje" z Lidlem i z sieciami handlowymi.
- Mam nadzieję, że moja nowa kolekcja zaprojektowana specjalnie dla Lidla spodoba się wszystkim klientom - mówi Heidi Klum, którą cytuje komunikat prasowy Lidla. - Bardzo się cieszę z tej współpracy, która jest dla mnie wyzwaniem, ale także wspaniałą zabawą - zapewnia.
Jak informuje Lidl, współpraca z Heidi Klum rozpoczyna nową, modową kampanię sieci dyskontów, której elementem jest "Lidl Fashion Week". Ma to być "długoterminowy cykl ofert modowych" dostępnych we wszystkich sklepach Lidl.
"Lidl Fashion Week" będzie odbywać się kilka razy w roku, a za każdym razem w dyskontach mają być dostępne najnowsze modowe kolekcje. Współpraca z Heidi Klum jest właśnie pierwszym tego typu wydarzeniem w ramach akcji Lidla. - Moda powinna być zabawą i przyjemnością, na którą każdy powinien móc sobie pozwolić - mówi Heidi Klum.
Obie strony nie szczędzą sobie miłych słów. - Heidi Klum jest bez wątpienia wspaniałym źródłem inspiracji - stwierdza Piotr Rogowski, członek zarządu Lidl Polska. - Modelka znakomicie odnajduje się w świecie mody, jest osobą pełną energii i radości, a jednocześnie twardo stąpającą po ziemi - mówi.
Jak ocenia przedstawiciel Lidla, takie właśnie cechy sprawiają, że Klum "idealnie pasuje" zarówno do tej marki, jak i klientów. - Bardzo cieszmy się, że możemy zaprezentować jej kolekcję w ramach "Lidl Fashion Week”" - podkreśla Rogowski.
Modelka także bardzo ciepło wypowiada się o sieci dyskontów, z którą podjęła współpracę. - Sieć Lidl oferuje wysokiej jakości asortyment w atrakcyjnych cenach, co bardzo mi odpowiada - deklaruje modelka i projektantka.
Firmowane przez Heidi Klum ubrania pojawią się nie tylko w polskich sklepach Lidla, ale także w całej Europie, a nawet w USA. Niemiecka sieć dyskontów właśnie rozpoczyna ekspansę na amerykański rynek - jeszcze w czerwcu otwartych ma zostać pierwsze 20 sklepów Lidla w Stanach Zjednoczonych.
Co prawda nie ubrania, a akcesoria do włosów zaprojektowała dla Lidla dziedziczka milionowej fortuny Paris Hilton. Sygnuje swoim nazwiskiem kolekcję urządzeń do stylizacji. Lokówki, prostownice i szczotki dostępne będą w Lidlu niestety tylko we Francji i Niemczech.
Już od kilku lat w Lidlu dostepne są produkty luksusowej marki Wittchen. Początkowo współpraca wzbudzała wiele kontrowersji, niektórzy twierdzili, że to dość ryzykowne posunięcie. Jak widać złe proroctwa nie sprawdziły się. W kwietniu producent galaneterii skórzanej podpisał kolejną już umowę z Lidlem na dostawy produktów w 2017 r. o łącznej szacunkowej wartości 15,3 mln zł netto.
Torebki Wittchen dziś już spowszechniały, ale kiedy po raz pierwszy pojawiły się w dyskoncie - wzbudziły ogromne emocje. Pierwsze promocje w dyskoncie szeroko były komentowane w sieci. Oburzenie zapanowało szczególnie wśród modowych blogerek.
Ekskluzywnie dla wszystkich
Dziś ekskluzywne towary w dyskontach spowszechniały Polakom. Portugalska sieć Biedronka też nie próżnuje i co jakiś czas oferuje Polkom i Polakom ekskluzywne produkty. Pojawiły się w niej specjalnie zaprojektowane przez młodych polskich projektantów stroje karnawałowe. Dla Portugalczyków kolekcję przygotował także Maciej Zień. W zeszłym roku do sklepów sieci trafią buty i akcesoria Just For Fun stworzona przez LOFT37.
Flirt z modą ma na swoim koncie również sieć drogeryjna Rossmann. To dla niej przygotowuje specjalnie dedykowane kolekcje znana polska projektantka mody - Gosia Baczyńska. Na "G by Baczyńska" składały się ubrania, szale i torebki. Ceny wahały się od 19,99 zł do 169,99 zł.
Jedną z pierwszych marek premium, które zdecydowały się na taką współpracę, był włoski dom mody Versace. W 2011 r. Versace przygotował kolekcję dla H&M, w której znalazły się sukienki i spódnice z czystego jedwabiu, kurtki z naturalnej skóry, bezrękawniki z kaszmiru i czystej wełny. Rok później limitowaną kolekcję wiosenną dla szwedzkiej sieciówki zaprojektował włoski dom mody Marni.
Współpracę luksusowych marek z sieciówkami i dyskontami skrytykowali swojego czasu m.in. Domenico Dolce i Stefano Gabbana. Słynni włoscy projektanci porównali tę sytuację do kupowania dobrego dorsza za 5 euro. Ich zdaniem ubrania marek premium produkowane dla sieciówek są słabej jakości.