Hipoteki: 1 proc. tak, ale mniej na razie nie

Banki nie zamierzają na szerszą skalę przełamywać psychologicznej bariery 1 pkt. proc. marży odsetkowej dla złotowych kredytów mieszkaniowych. Nordea szybko zakończyła promocję z marżą 0,7 proc. i nie widać nowych śmiałków na jej miejsce. Do siedmiu poszerzyło się jednak grono banków proponujących 1 punkt proc. marży. Dołączyli ING BSK i Raiffeisen.

Hipoteki: 1 proc. tak, ale mniej na razie nie
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

01.07.2011 15:25

Wydawało się, że czerwcowa promocja Nordei przełamie rynek i przyspieszy spadek marż odsetkowych kredytów złotowych. Tak się jednak nie stało. Bank, co rzadko obecnie spotykane, nie przedłużył promocji i od lipca zmienił ofertę na gorszą. Obecnie po cross sellu, czyli założeniu konta z wpływami wynagrodzenia i przyjęciu karty debetowej do ROR, proponuje klientom marżę 1,1 pkt proc., zamiast 0,7 pkt proc. Utrzymał prowizję 1,5 pkt proc. i obowiązkowe ubezpieczenie nieruchomości ze składką 0,35 proc. na 5 lat. Dla takich warunków kredytu relacja wartości pożyczki do ceny nieruchomości może wynosić 100 proc.

Na pocieszenie dla poszukujących kredytów mieszkaniowych należy zauważyć, że powiększa się grono instytucji oferujących 1 proc. marżę odsetkową. Naliczyliśmy już 7 chętnych do pożyczenia ok. 300 tys. zł na 90 lub 100 proc. LtV z taką właśnie ceną. Oczywiście w większości przypadków, aby dostać taką ofertę, klientów musi obkupić się w inne produkty banku.

Do BZ WBK, Euro Banku, Deustche Banku PBC, HSBC, czy DNB Nord (gdzie do końca lipca można dostać nawet kredyt z zerową marżą w pierwszym roku) dołączyli również Raiffeisen i ING Bank Śląski.

W Raiffeisenie klient musi założyć ROR z wpływami min. 3 tys. zł, używać karty kredytowej, oszczędzać co najmniej przez dwa lata miesięcznie 0,1 proc. wartości kredytu i ubezpieczyć się na życie od utraty pracy ze składką 0,25 proc. wartości kredytu rocznie przez cały okres spłaty, lub zapłacić 1 proc. prowizji.

Na dalsze odważne cięcie kosztów zdecydował się również ING BSK. Bank obniżył prowizje z ponad 2 proc. do 1,4 proc. dla stałych klientów i do 1,8 proc. dla nowych. Marża kredytu na więcej niż 80 do 90 proc. LtV, przy kwocie od 250 do niecałych 500 tys. zł, zmalała z 1,2 proc. do 1 proc.

Do grona 7 banków z 1 proc. marżą coraz bliżej jest również Citi Handlowemu, ale tu trzeba przy takiej marży pożyczyć co najmniej 0,5 mln zł i zarabiać od 12 tys. zł netto wzwyż. 0,79 proc. marży standardowo proponuje BNP Paribas, ale tylko przez pierwsze trzy lata potem marża wzrasta do 1,29 proc. co ostatecznie daje średnią nieznacznie powyżej 1,2 proc. przy kredycie na 30 lat.

Halina Kochalska,
Open Finance

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)