HoReCa w Polsce: najłatwiej w galeriach?
Najwyższe przychody osiągają lokale gastronomiczne zlokalizowane w centrach handlowych. W zeszłym roku odnotowały jednak spadki przychodów i niewielu restauratorów spodziewa się poprawy.
Firma PMR przeprowadziła w marcu i kwietniu 2010 r. badanie ponad 600 placówek gastronomicznych w Polsce. Zbadano między innymi przychody polskich restauratorów i ich związek z lokalizacją lokalu. Lokale o przychodach poniżej 50 tys. zł w 2009 r. stanowią 45 proc. rynku. Nieco ponad jedna trzecia wszystkich lokali zanotowała przychody między 50 a 200 tys. zł. Co piąty lokal na rynku miał przyniósł powyżej 200 tys. zł.
Niby dużo, ale bez wzrostów
Najwyższe przychody osiągają lokale zlokalizowane w centrach handlowych - 34 proc. z nich uzyskuje przychody powyżej 200 tys. zł, a 53 proc. - w granicach 50-200 tys. zł. Z kolei najniższe przychody notują placówki zlokalizowane na obszarach wiejskich, z dala od trasy. Wśród 65 proc. z nich przychody w roku 2009 nie przekroczyły 50 tys. zł. Ponad połowa wszystkich placówek gastronomicznych zanotowała spadek sprzedaży w 2009 r. w stosunku do 2008 r., co piąty lokal (21 proc.) deklarował wzrost sprzedaży, a 24 proc. nie zauważyło zmian w wartości sprzedaży w tym okresie.
Spadek sprzedaży zanotowały cztery piąte placówek działających w centrach handlowych (średnio był to spadek o 22 proc.). Natomiast żadna tego typu placówka nie zanotowała wzrostu sprzedaży w 2009 roku. Jedna czwarta placówek zlokalizowanych w centrach lub przy głównych ulicach miast deklarowała wzrost sprzedaży w 2009 r., z kolei nieco ponad połowa tak zlokalizowanych placówek odnotowała spadek sprzedaży. Spadku obrotów nie zanotowała żadna placówka zlokalizowana w punktach obsługi podróżnych (na dworcach, stacjach kolejowych).
Pesymiści w odwrocie
Przewidywania na rok 2010 są bardziej optymistyczne. Spadek sprzedaży przewiduje już tylko 30 proc., a jej niezmieniony poziom 37 proc. wszystkich lokali. Jedna trzecia respondentów prognozuje wzrost sprzedaży w swojej placówce w obecnym roku. Najwięcej optymistów (41 proc.) jest wśród tych położonych przy trasach i stacjach benzynowych. W przypadku lokali w centrach handlowych wzrostu sprzedaży spodziewa się 26 proc. placówek, a 36 proc. oczekuje spadków.