Hot‑dog od robota okazał się samą parówką. Żabka: to jednostkowy przypadek

Od jakiegoś czasu klienci Żabki bezobsługowej mogą zjeść hot-doga przygotowanego przez robota. Nie zawsze jednak wszystko idzie zgodnie z planem. Jeden z internatów nagrał, jak maszyna podała klientowi samą parówkę bez bułki. Żabka Polska jednak zapewnia, że to jednostkowy przypadek i zapowiada "rekompensatę".

Robot Robbie podał hot-doga bez bułki. Żabka Polska reaguje na wpadkę
Robot Robbie podał hot-doga bez bułki. Żabka Polska reaguje na wpadkę
Źródło zdjęć: © money.pl | Rafał Parczewski

23.08.2022 | aktual.: 23.08.2022 11:07

W bezobsługowym sklepie Żabka Nano klienci od czerwca mogą zamówić również hot-doga, a przygotuje go im robot Robbie, o którym sieć pisze na swojej stronie, że jest to "innowacyjne, pierwsze tego typu urządzenie na rynku".

Automat zaliczył jednak wpadkę. W ostatnich dniach internet obiegł filmik klienta, na którym widać, jak maszyna przez długi czas starała się trafić w bułkę, jednak jej się to nie udawało, a finalnie zaserwowała hot-doga... bez bułki. Całość pokazał na TikToku użytkownik miczel68.

Żabka Polska zapewnia, że to jednostkowy przypadek

Biuro prasowe sieci Żabka Polska w odpowiedzi na nasze pytania podkreśla, że choć robot "to niezwykle inteligentne urządzenie", to "raz na 1000 razy, podobnie jak człowiekowi, może zdarzyć mu się pomyłka w przygotowaniu hot-doga".

W Żabce testujemy wiele rozwiązań bazujących na zaawansowanych technologiach, a robot Robbie jest jednym z najbardziej nowatorskich. Cały czas wsłuchujemy się w sygnały naszych klientów, monitorujemy incydentalne pomyłki i usprawniamy procesy. Mamy radość z tego, że możemy robić to wspólnie z naszymi klientami — przekazuje nam biuro prasowe i podkreśla, że Robbie przygotował już tysiące hot-dogów.

Natomiast klient, który uwiecznił potknięcie robota, może liczyć na pewnego rodzaju rekompensatę. Żabka zaoferuje mu darmowego hot-doga, tym razem z bułką.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Żabka testuje innowacyjne rozwiązania

Robot serwujący hot-dogi związany jest z innym pomsyłem sieci handlowej, jakim są sklepy bezobsługowe. Żabka Nano, bo tak się nazywają sklepy bez pracowników, do autoryzacji i płatności za zakupy wykorzystują aplikację mobilną sieci na telefon. Dzięki niej klient może wejść do środka, a po wyjściu z zakupami należność automatycznie zostanie mu naliczona w aplikacji. Wszystko dzięki kamerom śledzącym każdy ruch osoby wewnątrz sklepu.

Autoryzujemy klienta od wejścia, czy to przez kartę odbijaną od czytnika, czy aplikację, przeprowadzamy go przez całą ścieżkę zakupową. W momencie, gdy klient opuszcza sklep, dostaje rachunek z informacją o automatycznie pobranej kwocie. To chwilę trwa, kilka minut, system musi rozpoznać wszystko, co się wydarzyło — wyjaśniał w programie "Money. To się liczy" Paweł Grabowski, dyrektor bezobsługowych rozwiązań w Żabka Future.

Redakcja portalu WP Finanse odwiedziła wspomniany punkt na Ursynowie. Wrażenia z zakupów opisaliśmy szczegółowo w artykule. Chętni do zrobienia zakupów muszą zainstalować aplikację firmy na swoim smartfonie. Dzięki niej dostaną się do środka. Wybrane towary wystarczy zdjąć z półek, a kiedy się rozmyślimy - odłożyć je na miejsce. Dzięki temu nie znajdziemy ich na naszym rachunku.

Żabka ponadto w swoich bezobsługowych sklepach udostępni także gry w rozszerzonej rzeczywistości, które mają zainteresować głównie najmłodszych klientów. Testy gier bazujących na rozszerzonej rzeczywistości trwają już w kilku punktach, w tym np. na warszawskim Ursynowie.

W Żabce Nano robot Robbie serwuje hot-dogi

Źródło artykułu:WP Finanse
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)