IJ: Przetarg na elektroniczny pobór opłat od aut osob. nieuzasadniony finansowo

Warszawa, 25.06.2014 (ISBnews) - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zapowiada przetarg na operatora systemu elektronicznego poboru opłat od kierowców samochodów osobowych. Według Instytutu Jagiellońskiego, kolejny system (w Polsce działa już system viaTOLL pobierający opłaty od samochodów ciężarowych, a także na mniejszą skale osobowych) oznacza tylko dublowanie infrastruktury i związane z tym zbędne koszty liczone w setkach milionów złotych.

25.06.2014 13:06

"Kontrakt, dotyczący budowy, rozszerzenia i obsługi systemu viaTOLL, został skonstruowany z myślą, by nowoczesne, elektroniczne rozwiązania w razie potrzeby stosować również do aut osobowych - w oparciu o zbudowaną za publiczne pieniądze i stanowiącą publiczną własność infrastrukturę. Operator systemu viaTOLL pobór elektroniczny od pojazdów osobowych ma w swojej umowie. Mówiąc krótko, otrzymuje za to pieniądze. W tym kontekście pomysł, by budować kolejny, równoległy system elektronicznego poboru opłat nie jest uzasadniony ani prawnie, ani merytorycznie, ani finansowo" - czytamy w nadesłanym przez think tank Instytut Jagielloński stanowisku.

Stanowisko IJ ma związek z opublikowanymi 18 czerwca br. na łamach "Pulsu Biznesu" informacjami o planach ogłoszenia przez GDDKiA przetargu na wdrożenie systemu elektronicznego poboru opłat dla samochodów osobowych.

Eksperci Instytutu zwracają uwagę dwa aspekty sprawy: niekonsekwencję w działaniu organów państwowych oraz bardzo duże koszty budowy równoległego systemu: "Stanowisko GDDKiA stoi w jaskrawej sprzeczności z deklaracjami rządu, który zapowiedział, że będzie dążył do jak najszybszej likwidacji bramek na polskich autostradach - być może już w 2016 roku. Jeżeli chodzi o finansową stronę 'przetargowego' pomysłu, to można oszacować, że koszty samego przygotowania do budowy takiego systemu to kilkadziesiąt milionów złotych, a koszt oddzielnego systemu informatycznego i oddzielnej sieci dystrybucji urządzeń to kilkaset milionów złotych ? w tym przypadku wydanych niepotrzebnie".

W swoim stanowisku IJ zwraca uwagę, że "system viaTOLL i istniejąca infrastruktura stanowią własność publiczną, zbudowaną i utrzymywaną za publiczne pieniądze." "Co więcej, system się sprawdza, generuje przychody i zapewnia bezpieczeństwo danych wrażliwych. Nasuwa się zatem przypuszczenie, że w pomyśle budowy kolejnego, zbędnego systemu nie chodzi o dobro publiczne i wygodę obywateli" - stwierdza instytucja.

W związku z szeregiem wątpliwości Instytut Jagielloński zwrócił się w swoim stanowisku do wicepremier i minister infrastruktury i rozwoju Elżbiety Bieńkowskiej z publicznym zapytaniem m.in. o to, czy obecne stanowisko GDDKiA jest tożsame ze stanowiskiem Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju oraz czy opinia publiczna pozna argumenty, przemawiające za budową równoległego systemu elektronicznego poboru opłat.

(ISBnews)

Źródło artykułu:ISBnews
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)