IKE czy IKZE? Jak oszczędzać w ramach III filaru

Przyszłość emerytów w Polsce dawno nie prezentowała się równie niepewnie. Zła kondycja finansowa ZUS, zamieszanie wokół OFE i pogarszająca się demografia sprawiają, że coraz lepszym pomysłem wydaje się odkładanie pieniędzy na starość na własną rękę. Do takiego zachowania chce Polaków przekonać rząd, który zastanawia się nad wprowadzeniem zmian w oszczędzaniu w ramach Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia

Przyszłość emerytów w Polsce dawno nie prezentowała się równie niepewnie. Zła kondycja finansowa ZUS, zamieszanie wokół OFE i pogarszająca się demografia sprawiają, że coraz lepszym pomysłem wydaje się odkładanie pieniędzy na starość na własną rękę. Do takiego zachowania chce Polaków przekonać rząd, który zastanawia się nad wprowadzeniem zmian w oszczędzaniu w ramach Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego.

IKZE to element trzeciego filara, za pomocą którego możemy gromadzić środki na emeryturę. Okazuje się jednak, że z tego mechanizmu korzysta zaledwie kilkadziesiąt tysięcy Polaków. Problemem są skomplikowane przepisy oraz opodatkowanie zysków podatkiem, który może sięgnąć nawet 32 proc. - a nawet więcej, jeśli rząd podniesie progi podatkowe.

Obraz
© (fot. WP.PL)

Proponowane zmiany polegałyby na wprowadzeniu zryczałtowanego podatku (Ministerstwo Pracy proponuje 5 proc., a Ministerstwo Finansów - 15 proc.) oraz ustalenia jednakowego limitu wpłat dla wszystkich obywateli.

Sprawdziliśmy, czy zaproponowane zmiany zwiększą zyski z IKZE dla przeciętnego Polaka i czy to rozwiązanie jest korzystniejsze od Indywidualnych Kont Emerytalnych (IKE), czyli drugiego instrumentu w ramach III filara.

Bernard Waszczyk, analityk Open Finance, który na prośbę Wirtualnej Polski dokonał wyliczenia oszczędności w ramach III filaru, zastrzega, że uzyskane wyniki mają charakter szacunkowy.

- Największą niewiadomą, a jednocześnie czynnikiem o kluczowym znaczeniu, jest oczekiwana średnia roczna stopa zwrotu z inwestycji. Instytucje, z jakimi można zawrzeć umowę na prowadzenie IKE czy IKZE, oferują w zasadzie pełen zakres podstawowych instrumentów rynku finansowego, przeznaczonych do oszczędzania i inwestowania. Można więc odkładać na skromnie oprocentowanym rachunku oszczędnościowym w banku, ale też samodzielnie inwestować na giełdzie w akcje czy nawet instrumenty pochodne, zakładając specjalny rachunek inwestycyjny w domu maklerskim - tłumaczy analityk.

Na potrzeby porównania przyjęliśmy więc, że średnia stopa zwrotu dla IKE i IKZE jest taka sama i wynosi 4 proc. rocznie.

Z kolei kwota, którą co roku odkładamy na emeryturę, systematycznie rośnie o 2,5 proc. Według obecnych przepisów limit środków, jakie możemy przekazać do IKZE, zależy od wysokości naszej pensji. Osoba zarabiająca 3,5 tys. zł brutto może rocznie odłożyć niecałe 1,7 tys. zł. Po zmianach limit rocznych wpłat na IKZE ma być taki sam dla wszystkich i wynieść 4 tys. zł. Taki sam poziom początkowej wpłaty przyjęliśmy również dla IKE.

Indywidualne Konto emerytalne przy przyjętych założeniach pozwoliłoby zgromadzić 162 tys. zł w ciągu 20 lat.

Wyraźnie widać, że największe ograniczenie dla uzyskania wysokiej emerytury z IKZE stanowi obecnie limit rocznych wpłat. Osoba zarabiająca średnią krajową w ciągu 20 lat jest w stanie, po opłaceniu podatku, uzyskać z tej inwestycji nieco ponad 56 tys. zł. Dodatkowym bonusem są coroczne ulgi podatkowe, które łącznie wynoszą 7,7 tys. zł

Zaproponowane zmiany znacznie zwiększają przeciętnemu Kowalskiemu możliwości oszczędzania w IKZE. Odkładając maksymalną możliwą stawkę mógłby po dwudziestu latach liczyć na niemal 140 tys. zł po opodatkowaniu. Suma zwrotu podatku przekroczyłaby zaś 18 tys. zł.

Bernard Waszczyk przekonuje jednak, że oszczędzanie na IKZE po zmianach nie będzie wcale mniej opłacalne od IKE. - Gdyby pieniądze "odzyskane" dzięki uldze inwestować przy takiej samej stopie zwrotu, to można by uzyskać w sumie 165,3 tys. zł, czyli o kilka tysięcy więcej niż na IKE - wyjaśnia ekspert i podkreśla, że IKZE mogą stać się jeszcze bardziej opłacalne, gdyby przyjąć niższą stawkę podatkową.

Wybrane dla Ciebie

Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy