Ile pieniędzy dostaną powodzianie?

Z powodu powodzi pracownicy na południu nie pracują, w wielu szkołach odwołano zajęcia. Ulewne deszcze spowodowały przerwy w ruchu pociągów.

Ile pieniędzy dostaną powodzianie?

19.05.2010 | aktual.: 19.05.2010 12:34

Pracownicy na południu nie pracują, w wielu szkołach odwołano zajęcia. Ulewne deszcze spowodowały przerwy w ruchu pociągów. W wielu miejscach powódź uszkodziła drogi. Poszkodowani załamują ręce. Bez wsparcia rządowego nie poradzą sobie z kataklizmem, nie uda im się usunąć zniszczeń. W tragicznej sytuacji są rolnicy. Na co mogą liczyć?

Minister finansów Jacek Rostowski zapewnia, że z ewentualnym wsparciem dla powodzian nie będzie problemu.
- Nie ma powodu, by przypuszczać, że powstanie jakikolwiek problem - powiedział PAP na konferencji prasowej w Brukseli.

- Zawsze mamy rezerwę budżetową na takie przypadki. (..) Jest jasne, że ona jest właśnie przeznaczona te cele. Mogę tylko czekać na sugestię ze strony MSWiA i zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Nie jest tak, że w budżecie nie przewidujemy możliwości niefortunnych wydarzeń - dodał Rostowski.

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przypomina: nawet 4 mln zł na wznowienie produkcji będzie mógł otrzymać rolnik, którego gospodarstwo ucierpiało w wyniku powodzi.

Jak informuje PAP, rolnicy, którzy z powodu powodzi lub ulewnych deszczów ponieśli straty np. w uprawach czy w sprzęcie rolniczym, mogą starać się o preferencyjny kredyt. Rolnik płaci za niego 2 proc. w skali roku, do reszty oprocentowania dopłaca ARiMR.

Poszkodowani mogą skorzystać z dwóch linii kredytowych - inwestycyjnej i obrotowej. Kredyt obrotowy można otrzymać na środki do produkcji rolnej, np. nawozy, paliwo czy zakup inwentarza. Kredyt inwestycyjny jest udzielany m.in. na zakup maszyn rolniczych, przywrócenie funkcji użytkowych zniszczonych lub uszkodzonych budynków inwentarskich.

Kwota kredytu w przypadku linii inwestycyjnej nie może przekroczyć wartości zniszczonych środków trwałych, a dla linii obrotowej - nie może wynosić więcej niż 4 mln zł dla gospodarstw rolnych oraz 8 mln zł dla tzw. działów specjalnych produkcji rolnej (takich jak produkcja pieczarek czy kwiatów).

Rolnik może otrzymać kredyt inwestycyjny na maksimum 8 lat, a obrotowy najwyżej na 4 lata. Karencja w jego spłacie nie może być dłuższa niż 2 lata. W ciągu 3 miesięcy od dnia otrzymania pożyczki z banku rolnik musi udokumentować wykorzystanie pieniędzy.

Aby rozpocząć starania o kredyt klęskowy, trzeba zgłosić szkodę w Urzędzie Gminy. Specjalna komisja oszacuje następnie jej wysokość - oceny dokona w terminie 2 miesięcy od dnia stwierdzenia skutków klęski. Na jej podstawie wojewoda wyda opinię o zakresie i wysokości strat - jest ona formalnym dokumentem pozwalającym na ubieganie się o kredyt. Z kolei opinie wojewody przekazywane są do ministerstwa rolnictwa. Zgoda ministra oznacza uruchomienie pomocy.

Kredyt "klęskowy" można dostać w bankach, z którymi ARiMR podpisała umowę. Są to: Bank Polskiej Spółdzielczości, Bank Gospodarki Żywnościowej, Mazowiecki Bank Regionalny, Gospodarczy Bank Wielkopolski, ING Bank Śląski, Bank Zachodni WBK, Bank Polska Kasa Opieki, a także banki spółdzielcze.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)