WAŻNE
TERAZ

Będzie podwyżka płacy minimalnej. Rząd zdecydował

Ile zarabiają statyści w programach rozrywkowych?

Nawet 100 zł za może zarobić statysta w jednym programie telewizyjnym

Obraz
Źródło zdjęć: © AKPA

Nawet 100 zł może zarobić statysta w jednym programie telewizyjnym. Jeśli jest obrotny i występuje w kilku, miesięczny zarobek może być imponujący.

Statysta to osoba, która nie jest aktorem. Na ekranie odgrywa proste role, czasami dopinguje występujących artystów, innym razem jest tylko tłem. Wszystko zależy od programu, w jakim się pojawia.

- W programach typu talk-show najczęściej są to propozycje siedzenia na widowni. Trzeba śmiać się, klaskać lub buczeć, czasami należy zadać pytanie - opowiada Magdalena, pracująca dawniej w programie Ewy Drzyzgi.

Dla wielu osób, szczególnie dla łowców autografów, wabikiem jest możliwość spotkania gwiazdy, od której możemy nawet podczas programu wziąć cenny podpis lub zrobić sobie wspólne zdjęcie.

Statysta to dobre zajęcie dodatkowe w każdym kraju, w którym rozwinięta jest produkcja filmowa i telewizyjna. W Polsce rynek statystów już nie raczkuje, ale można powiedzieć, że jest w wieku przedszkolnym. Zmienia się, tak jak programy, w których mogą zaczepić się statyści. Gdzie się pojawiają? Niemal we wszystkich polskich stacjach telewizyjnych. "Jaka to melodia", "Must be the Music", "Got to dance", "Mam talent", "X-Factor", "Dlaczego Ja?", "Ukryta Prawda", "Szkoła Życia", "Trudne Sprawy", "Pamiętniki z wakacji", "Rozmowy w toku", "the Voice of Poland", "W11 wydział śledczy"… Niektóre programy kręcone są latami, inne pojawiają się i znikają z anteny. Aby zarobić, nie wystarczy występować w jednym programie. Zresztą to zwykle bywa niemożliwe, ponieważ w niektórych nagraniach uczestnicy mogą wziąć udział na przykład raz w miesiącu.

Bywa, że jest możliwość wzięcia udziału w większej produkcji - np. w filmie. - W ubiegłym roku pracowałam dwa dni podczas kręcenia filmu Wajdy o Wałęsie - opowiada Agnieszka z Gdańska, trzydziestolatka. - Tak naprawdę byłam ciekawa, jak się kręci film, a udział w pewnych scenach był dla mnie przygodą.

Jak się jednak okazało, do tej dużej produkcji nie garnęły się tłumy. Dwa lata temu, gdy poszukiwano statystów, media donosiły, że nie było wielu chętnych do tworzenia tła w produkcji z Robertem Więckiewiczem w roli głównej. (…) Tomasz Łukaszewicz z firmy ABM Trójmiasto, która organizowała casting, w wypowiedzi dla trójmiejskiego portalu wyznał, że z zapisanych na spotkanie filmu 500 osób stawiło się zaledwie 160. Twórcy filmu poszukiwali głównie mężczyzn w wieku 20-50 lat, którzy z aparycji nadawać się będą do roli stoczniowca lub robotnika.

- Mile widziane są osoby z zarostem, dłuższymi włosami, które jak najbardziej przypominałyby stoczniowców z tamtego okresu. Prosiliśmy też, by chętni przebrali się w ubrania z epoki - konkretyzował Tomasz Łukaszewicz.

Z informacji dowiedzieliśmy się też, że "komu nie odpowiada rola pracownika Stoczni Gdańskiej, może spróbować swoich sił jako ZOMO-wiec, a przy odrobinie szczęścia wystąpić nawet w krótkim epizodzie."

Osoby, które zdecydowały się na statystowanie w filmie, dziś mogą oglądać się na dużym ekranie.

- To duża frajda zobaczyć siebie w kinie, nawet przez kilka sekund - mówi Agnieszka. Przeciętnie statysta w polskim filmie zarabia od 50 do 100 złotych za dzień zdjęciowy. Lepiej płatne są role mówione. Więcej płacić mogą też zagraniczne ekipy, które od czasu do czasu pojawiają się w różnych, zwykle dużych, polskich miastach.

W jaki sposób zostać statystą? W mediach warto szukać ogłoszeń takich jak te: "Agencja aktorska poszukuje młodych, wesołych ludzi lubiących się bawić i chętnych do wzięcia udziału w programie rozrywkowym "Jaka to melodia?". (…) jeden dzień zdjęciowy płatne 80 zł brutto/68 zł netto. Dzień zdjęciowy na ogół trwa od godz 10.30 do 20.00."

ml,MA,WP.PL

Wybrane dla Ciebie

Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Znaleźli pozostałości ważnego zamku? Sensacyjne odkrycie na Warmii
Znaleźli pozostałości ważnego zamku? Sensacyjne odkrycie na Warmii
Likwidują przedszkole w trakcie roku. Rodzice oburzeni
Likwidują przedszkole w trakcie roku. Rodzice oburzeni
Organizator rodeo idzie do sądu. "Straciliśmy milion złotych"
Organizator rodeo idzie do sądu. "Straciliśmy milion złotych"
Babcia zajęła jej mieszkanie. Walczyła o nie w sądzie przez lata
Babcia zajęła jej mieszkanie. Walczyła o nie w sądzie przez lata
Śląski gang rozbity. Zabezpieczono tysiące nielegalnych papierosów
Śląski gang rozbity. Zabezpieczono tysiące nielegalnych papierosów
Coraz mniej dzieci, coraz większe wydatki. Polacy nie oszczędzają
Coraz mniej dzieci, coraz większe wydatki. Polacy nie oszczędzają
Rewolucja zacznie się za dwa tygodnie. Oto co musisz wiedzieć
Rewolucja zacznie się za dwa tygodnie. Oto co musisz wiedzieć