Indie nie nadążają cywilizacyjnie za Chinami

Indie rozwijają się znacznie wolniej niż Chiny zarówno pod względem gospodarczym, jak i cywilizacyjnym oraz społecznym; nic też nie wskazuje na to, by mogły szybko nadrobić te zaległości - pisze tygodnik "The Economist" w poniedziałkowym wydaniu internetowym.

03.10.2011 | aktual.: 04.10.2011 06:39

Dochód Indusów per capita osiągnął w 2009 roku 3200 dolarów, podczas gdy Chiny przekroczyły ten poziom dziewięć lat temu.

Różnice w postępie społecznym są jeszcze głębsze. Szanse na to, że nowonarodzone dziecko dożyje piątych rodzin są teraz w Indiach takie, jak w Chinach w latach 70.

Śmiertelność niemowląt wynosi w Chinach 19 na tysiąc narodzin - w Indiach - 66.

Przewidywana długość życia Chińczyka to 73 lata, a Hindusa - 66.

94% Chińczyków potrafi pisać i czytać. W Indiach odsetek ten wynosi 63%.

W Chinach 46% populacji mieszka w miastach, a 25% studiuje na wyższych uczelniach. Dla Indii liczby te wynoszą odpowiednio 30% i 13%.

W ciągu ostatnich dziewięciu lat Chiny rozwijały się tak szybko, że Indie mają - zdaniem "The Economist" - nikłe widoki na to, że uda im się osiągnąć takie tempo wzrostu w najbliższej dekadzie i choćby częściowo dogonić Chiny.

Źródło artykułu:PAP
chinyspołeczeństwocywilizacja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)