Inflacja przesądziła o wzrostach EUR/USD

Kurs EUR/USD ustanowił tygodniowe maksimum na poziomie 1,3620. Początek tygodnia został zdominowany przez dane ze Stanów Zjednoczonych. Nie przyniosły one jednak jednoznacznej wskazówki odnośnie kondycji amerykańskiej gospodarki.

Inflacja przesądziła o wzrostach EUR/USD
Źródło zdjęć: © Fotolia | mattz90

Lepiej od oczekiwań wypadła liczba pozwoleń na budowę, która wzrosła do poziomu najwyższego od dwóch lat oraz dane z rynku pracy. Powyżej konsensusu znalazły się również indeksy Chicago PMI i Uniwersytetu Michigan. Pogorszeniu uległy natomiast nastroje konsumentów obrazowane indeksem Conference Board, który spadł z 71,2 do 70,4 pkt. Spadek odnotowany został również w zamówieniach na dobra trwałego użytku, które okazały się o 2 proc. mniejsze niż przed miesiącem. Do spadku przyczyniły się między innymi zamówienia na samoloty firmy Boeing, które w październiku wyniosły 79 sztuk względem 127 sztuk miesiąc wcześniej. Zaskoczeniem był spadek zamówień z wyłączeniem środków transportu, których dynamika wyniosła -0,1 proc. wobec oczekiwanego wzrostu o 0,5 proc. Mieszane dane przyczyniły się do niepewności wśród inwestorów w pierwszej połowie tygodnia. Przez ten czas kurs EUR/USD mozolnie kontynuował rozpoczęte wcześniej wzrosty. W końcówce tygodnia handel w USA ograniczony był przez Święto Dziękczynienia, a uwaga
inwestorów skupiła się na wskaźnikach inflacyjnych ze strefy euro. Inflacja konsumencka dla całej strefy euro wzrosła z 0,7 do 0,9 proc. r/r. Przyspieszenie dynamiki wzrostu nieco oddala perspektywę dalszego poluzowania polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny (z obniżeniem stopy depozytowej do ujemnego poziomu włącznie). Wydźwięk tych danych zwiększa fakt, że to właśnie, w głównej mierze groźba deflacji stała za ostatnią decyzją o obniżce kosztu pieniądza w strefie euro. Obecny poziom wciąż jest jednak poniżej celu inflacyjnego ECB, który nie zostanie osiągnięty dopóki ożywienie nie przełoży się na spadek bezrobocia i wzrost płac. Z tego powodu nie można liczyć na długofalowa aprecjację euro, a w perspektywie kilkunastu miesięcy bardziej prawdopodobne są zniżki kursu EUR/USD.

Umocnienie funta po wybiciu z konsolidacji

W tym tygodniu zwyżki odnotował również kurs GBP/USD. Pretekstem do zwiększenia zmienności był odczyt PKB za III kwartał. Była to pierwsza rewizja, która potwierdziła wstępny odczyt (1,5 proc. r/r). Okazało się to jednak wystarczające do przełamania poziomu szczytów z października (1,6260) i rozpoczęcia wzrostów w wyniku których notowania ustanowiły nowy szczyt tuż poniżej tegorocznego maksimum (1,6380).

USD/JPY powyżej ważnego oporu

Powyżej istotnego oporu znalazły się także notowania USD/JPY. Już na początku tygodnia przebił poziom 101,5 na którym znajduje się szczyt z lipca, oraz który również wcześniej (po raz pierwszy jeszcze w ubiegłym wieku) stanowił istotny punkt zwrotny dla kursu. Za kontynuacją wzrostów przemawiają opublikowane pod koniec tygodnia dane z Japonii. Zgodnie z oczekiwaniami inflacja CPI w październiku wyniosła 1,1 proc. r/r. Niewiele powyżej konsensusu (3,9 proc.) znalazła się stopa bezrobocia, która pozostała na odnotowanym również we wrześniu poziomie 4 proc. Negatywnym zaskoczeniem była natomiast produkcja przemysłowa, której roczna dynamika spadła z 5,1 proc. do 4,7 proc. podczas gdy rynek oczekiwał wzrostu do 6,3 proc. Nasza prognoza zakłada zwyżki kursu USD/JPY do poziomu 108 w okresie 12 miesięcy.

Złoty pozostaje stabilny

Sprzedaż detaliczna w Polsce wzrosła o 3,2 proc. r/r (konsensus 4,3 proc.). Stopa bezrobocia zgodnie z konsensusem pozostała natomiast na poziomie 13 proc. Dane te nie miały jednak silnego wpływu na notowania złotego. Kurs EUR/PLN w skali całego tygodnia odnotował wzrost, jednak w dłuższym terminie cały czas stabilizuje się w kilkugroszowym przedziałem wahań.

Grzegorz Załęski

Departament Analiz

DM TMS Brokers S.A.

Źródło artykułu:TMS Brokers
eurusdkurs eurowaluty

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)