Inwestując w luksus, pamiętaj o ryzyku
W czasie gdy światowe giełdy odnotowują spadki, inwestorzy coraz częściej poszukują bezpieczniejszych sposobów lokowania swoich pieniędzy. Czy dobrym pomysłem mogą okazać się inwestycje w dobra luksusowe, diamenty i złoto?
W Banku Pekao SA od 11 do 29 lutego br. możemy zainwestować w lokatę opartą o indeks związany ze złotem. Ponadto na rynku pojawiła się lokata Noble Banku oparta na inwestycjach w spółki z sektora dóbr luksusowych. Do 28 lutego każdy klient może zainwestować w akcje Porsche czy Christiana Diora. Plusem tych ofert jest gwarancja kapitału, ale niestety nie gwarancja zysku.
Jak twierdzi Maciej Kossowski, prezes Wealth Solutions, inwestycje w lokaty strukturyzowane oparte na złocie czy dobrach luksusowych to ciekawa propozycja. Klient powinien jednak uważać na ukryte koszty prowizji, a także pamiętać, że zawsze istnieje ryzyko. Jeśli ktoś chce powetować sobie w ten sposób straty poniesione na giełdzie, nie jest to najlepszy pomysł. Lepszym rozwiązaniem jest kupno samych diamentów niż np. akcji afrykańskich kopalni, których los jest uzależniony od politycznych zawirowań na Czarnym Lądzie.
W tym tygodniu taka możliwość pojawiła się w ofercie firmy handlującej produktami finansowymi Gold Finance. Za jej pośrednictwem można kupować diamenty. Minimalnie musimy zainwestować w zakup 100 tys. zł, ale nie trzeba mieć całej sumy. Istnieje możliwość uzyskania atrakcyjnej pożyczki pod zastaw diamentu, nawet do 70 proc. wartości kamienia. Klient może sprawdzić autentyczność produktu u jednego z 55 rzeczoznawców, a także posiada pełną swobodę jego sprzedaży.
Diament po oszlifowaniu zyskuje na wartości. Ponadto jego wartość jest niepodatna na inflację i wahania kursów. Według analityków, wartość diamentów będzie rosła o 7 proc. w skali roku. Mają na to wpływ wzrastający popyt i ograniczone zasoby naturalne kamieni szlachetnych - twierdzi dyrektor generalny Gold Finance Łukasz Błażejewski. Choć diamenty są wieczne, to stuprocentowego szczęścia nie dają. Jak w przypadku każdej inwestycji, trzeba liczyć się z ryzykiem.
Tomasz Jurczak
POLSKA Gazeta Krakowska
Polecamy:
» Codzienny przegląd prasy ekonomicznej