Istnieje potencjał do dalszych wzrostów indeksu WIG20

W zeszłym tygodniu WIG20 zbliżył się do poziomu 2555 pkt. na fali lepszych danych z amerykańskiego rynku pracy. Wczoraj część inwestorów realizowała zyski, co skutkowało spadkiem wartości indeksu o prawie 0,5%.

"Przełamanie w dół poziomu 2535 pkt może sprowadzić kurs indeksu do najbliższego wsparcia przy 2526 pkt. Tam, w mojej ocenie, może rozegrać się walka o dalszy kierunek notowań. Jeśli na parkiecie będą dominować pesymiści i sprzedający, to WIG20 w szybkim tempie może znów testować poziom 2500 pkt. Z drugiej strony mocny ruch z poprzedniego tygodnia sugeruje, że indeks nie wyczerpał jeszcze swojego potencjału wzrostowego, a obecne spadki to tylko korekta w zwyżkowym trendzie" - analizuje Marcin Niedźwiecki, specjalista rynku CFD i Forex w City Index.

Wczoraj indeksy najważniejszych giełd w Europie również traciły nieznacznie na wartości, mimo że kalendarz nie obfitował w publikację znaczących wydarzeń ekonomicznych. Nie można wykluczyć, że słabsza sesja na giełdzie w Warszawie mogła być związana ze wstępnymi wynikami wyborów prezydenckich.

"Ewentualna wygrana kandydata opozycji w drugiej turze może być traktowana jako prognoza wyniku wyborów parlamentarnych na jesieni. Dla inwestorów zagranicznych zwycięstwo PiS może przywoływać skojarzenia z Węgrami i negatywnymi dla sektora bankowego zmianami prawa, stąd pojawia się ryzyko negatywnej reakcji głównego indeksu giełdowego i złotego" - dodaje Niedźwiecki.

Inwestorzy giełdowi będą mogli wyceniać dane ekonomiczne z Polski dopiero pod koniec tygodnia. W czwartek poznamy inflację CPI za kwiecień, natomiast w piątek warto zwrócić uwagę na dane PKB za pierwszy kwartał oraz na inflację bazową.

(ISBnews/ City Index)