Jak nie dać się nabić w butelkę w sylwestra i Nowy Rok

Możemy reklamować źle zafarbowane przez fryzjera włosy, a restauracja czy klub odpowiadają za zostawiony w szatni płaszcz, nawet jeśli ta jest bezpłatna - Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów radzi jak dbać o swoje prawa podczas przygotowań do sylwestra i podczas balu.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia

Możemy reklamować źle zafarbowane przez fryzjera włosy, a restauracja czy klub odpowiadają za zostawiony w szatni płaszcz, nawet jeśli ta jest bezpłatna - Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów radzi, jak dbać o swoje prawa podczas przygotowań do sylwestra i podczas balu.

Kupując bilet na imprezę sylwestrową, pamiętajmy o dokładnym ustaleniu, do czego zobowiązał się jej organizator. Jak przypomina UOKiK, oznacza on bowiem zawarcie umowy z przedsiębiorcą, który ją organizuje. Jeśli ustalimy najważniejsze punkty organizowanego wieczoru (np. ilość ciepłych dań, napojów, rodzaj muzyki) nawet drogą mailową, będzie nam łatwiej dochodzić roszczeń w wypadku konfliktu z przedsiębiorcą.

Jeśli przykładowo zamiast obiecanego zespołu, organizator puści muzykę z płyt, to mamy prawo złożyć reklamację i domagać się obniżenia ceny. Podobnie jest z innymi atrakcjami.

UOKiK przypomina też, że kartka "za zaginięcie lub zniszczenie garderoby szatnia nie ponosi odpowiedzialności" to praktyka niezgodna z prawem. Przedsiębiorca odpowiada za rzeczy pozostawione w szatni nie tylko wtedy, gdy jest ona płatna.

Taka umowa ma jednak dwie strony, więc jeśli klient nagle zmieni plany i nie przyjdzie na bal, musi liczyć się z utratą wpłaconych pieniędzy. Jednak naliczona kwota powinna być adekwatna do poniesionych przez organizatora wydatków. Warto pamiętać, że jeśli do zmiany istotnych warunków umowy - miejsca, ceny, programu itp. - doszło z winy organizatora, to powinniśmy mieć możliwość rezygnacji bez ponoszenia kosztów, zaznacza Urząd.

"Pierun w rabarbar" na stoku

Reklamować można także fryzurę, którą fryzjer wykonał niezgodnie z umową. Podobnie jest z usługami kosmetycznymi - zabiegami czy profesjonalnym makijażem.

Konsumentom przysługuje prawo do naprawy usługi, obniżenia ceny albo przyznanie rabatu. Odstąpienie od umowy i żądanie zwrotu pieniędzy jest możliwe, jeśli wada jest istotna (np. trwała spaliła włosy, zamiast koloru blond wyszedł inny, zabieg kosmetyczny spowodował chorobę itp.).

Możemy domagać się odszkodowania, jeżeli w związku z wadliwym wykonaniem usługi narażeni zostaliśmy na dodatkowe koszty, np. skorzystanie z usług innego przedsiębiorcy. Konieczne są rachunki, aby udowodnić poniesioną szkodę i wystąpić o odszkodowanie. Nieprawidłowo wykonaną fryzurę, czy zabieg kosmetyczny reklamujemy jak najszybciej.

Jeśli Nowy Rok witamy na stoku narciarskim za niewykorzystany karnet z powodu m.in. pogorszenia warunków atmosferycznych, awarii wyciągu, należy się zwrot pieniędzy proporcjonalnie do niewykorzystanych zjazdów.

Sztuczne ognie z atestem

Urząd apeluje też o rozwagę przy kupnie i odpalaniu fajerwerków. Kupując sztuczne ognie, powinno się sprawdzać, czy obudowa nie ma żadnych wad mechanicznych (pęknięć, wgnieceń czy wybrzuszeń) oraz czy nie wysypuje się z niej mieszanina pirotechniczna. Trzeba też upewnić się, czy elementy składowe są dobrze ze sobą połączone, nie przesuwają się i nie wypadają, a lont jest zabezpieczony pomarańczową osłoną lub opakowaniem.

Sztuczne ognie powinny mieć informację o nazwie producenta wraz z danymi adresowymi, a instrukcja obsługi musi być napisana po polsku i zawierać jasne wskazówki o sposobie odpalenia oraz niezbędne ostrzeżenia. Powinno się w niej znaleźć także określenie typu wyrobu (np. bateria, petarda, rakieta) oraz klasy wyrobu: klasa 1 (można stosować w budynkach), klasa 2 (można stosować na zewnątrz budynków) lub klasa 3 (przeznaczone do użytku wyłącznie na zewnątrz, na dużych, otwartych przestrzeniach).

Urząd wraz z policją przypomina także zasady bezpiecznego odpalania fajerwerków. "Nigdy nie pochylaj się nad odpalanymi wyrobami, a unikniesz strzału w twarz (w Europie odnotowano ofiary śmiertelne w takich przypadkach). Odpalaj fajerwerki, stojąc z boku i trzymając źródło ognia w wyciągniętej ręce" - czytamy.

"Zawsze zachowuj bezpieczną odległość - jest ona podana w instrukcji obsługi. Oddal się od wyrobu natychmiast po jego odpaleniu - uchroni cię to przed uderzeniem elementami wyrzucanymi przez wyrób, oparzeniem czy ogłuszeniem" - napisano w komunikacie.

Petard, baterii, rakiet, fontann i innych wyrobów klasy 3 należy używać wyłącznie na dużych, otwartych przestrzeniach. Przed ich odpaleniem, należy sprawdzić, czy w pobliżu nie znajdują się drzewa czy linie energetyczne. W ten sposób można zapobiec groźnym pożarom.

Nie należy wracać do fajerwerków, które nie zadziałały. Nie wolno odpalać ich ponownie. "Odczekaj co najmniej 15 minut i umieść go w wiadrze z wodą. Nie podchodź wcześniej - jeśli wyrób zadziała z opóźnieniem, może uderzyć prosto w ciebie" - ostrzega.

Nigdy nie należy rzucać petard - można kogoś trafić. Nie wolno odpalać ich z ręki - można w ten sposób stracić palce. Petardy lontowe odpala się po położeniu na ziemi, draskowe - trzeba odłożyć na ziemię natychmiast po odpaleniu. Petardy i fajerwerki należy odpalać pojedynczo, nigdy kilka jednocześnie.

Jak czytamy w komunikacie, niebezpieczne mogą też być zimne ognie, których pręt nagrzewa się do 650 st.C. Po wypaleniu najlepiej gdy odłożymy go do pojemnika z wodą.

"Patyk w rakiecie nie służy do trzymania ani wbijania w ziemię. Jest on wyłącznie stabilizatorem lotu. Rakiety należy odpalać z rur (najlepiej z grubej tektury) zagłębionych w ziemi bądź przytwierdzonych tak, by nie mogły się przewrócić. Należy unikać używania do tego celu butelek" - podano w komunikacie.

Nie należy trzymać fajerwerków w kieszeniach, nawet tych najmniejszych: mogą wybuchnąć. Należy używać okularów ochronnych, w ten sposób zapobiegamy urazom oczu - podaje UOKiK.

Wybrane dla Ciebie

Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Studenci wyciągają ponad 7 tys. zł. W tych branżach ich szukają
Studenci wyciągają ponad 7 tys. zł. W tych branżach ich szukają