Jak się odwołać od otrzymanego e‑nakazu

Lubelski e-sąd wydaje miesięcznie 100 tys. nakazów zapłaty. Jak pozwany może się bronić przed takim werdyktem?

Jak się odwołać od otrzymanego e-nakazu
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

08.10.2011 11:14

W nakazie zapłaty sąd (w tym wypadku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie, VI Wydział Cywilny) nakazuje pozwanemu w ciągu dwóch tygodni od doręczenia nakazu spłacić dług w całości wraz z kosztami procesu albo w tym terminie wnieść sprzeciw do sądu. Nakaz dłużnik dostaje zwykłą pocztą.

Bez rozprawy

Nie ma nic nadzwyczajnego w tym, że nakaz zapłaty zapada bez udziału zainteresowanego, bez rozprawy. Jeśli pozwany złoży na czas sprzeciw, sprawa toczy się dalej w normalnym sądzie. Inna rzecz, czy to się zawsze opłaca. Czasem lepiej dać sobie spokój. Tak uważa większość z 97 proc. pozwanych, którzy się nie odwołują przed lubelskim sądem.

Postępowanie upominawcze zakłada, że żądanie pozwu zostało dobrze udokumentowane i nie budzi wątpliwości. I tak zwykle jest. Według Marka Woźniaka, dyrektora Departamentu Obsługi Zobowiązań Klienckich PTC, nawet po odwołaniu większość pozwanych przegrywa.

Naraża to ich na zapłatę wygrywającemu wyższych kosztów procesu.

Postępowanie upominawcze, w tym oczywiście e-postępowanie, nie wyklucza jednak pomyłek, żądania zapłaty spłaconego długu, co często się zdarza przy masowych cesjach wierzytelności czy długu przedawnionego, który nie może być dochodzony tylko wtedy, gdy dłużnik podniesie zarzut przedawnienia.

Elektroniczny nakaz zapłaty jest doręczany pozwanemu wraz z pozwem i z dokładnym pouczeniem, jak składać sprzeciw. Jest w nim też kod nakazu, dzięki któremu pozwany po założeniu konta w e-sądzie (na jego stronach są instrukcje) może w Internecie zapoznać się z nakazem i złożyć sprzeciw drogą elektroniczną. Skorzystanie z tej drogi spowoduje, że dalej może on komunikować się z e-sądem tylko elektronicznie.

Wystarczy proste pismo

Zobowiązany nakazem może jednak złożyć sprzeciw w formie papierowej. W praktyce sprzeciwy przesyła się do e-sądu pocztą, gdyż przy ustalaniu terminu liczy się data stempla pocztowego. Pismo może być bardzo proste i napisane odręcznie, byle była jasno wyrażona wola nadawcy, że zgłasza sprzeciw od doręczonego mu nakazu.

Jeśli roszczenie się przedawniło, dobrze jest też zaznaczyć to w sprzeciwie.

Sprawa w sądzie

Gdy sprzeciw jest poprawny, e-sąd przesyła sprawę do zwykłego sądu (najczęściej będzie to sąd miejsca zamieszkania pozwanego) i dalej sprawa toczyć się będzie normalnie, tzn. najprawdopodobniej zostanie wyznaczona rozprawa.

Sprzeciw w postępowaniu upominawczym, także w e-sądzie, nie wymaga opłaty. Pamiętajmy jednak, że w razie przegranej pozwany będzie musiał zwrócić powodowi koszty procesu. W postępowaniu klasycznym są one wyższe. Wpis od pozwu w tradycyjnym postępowaniu sądowym wynosi 5 proc. żądanej kwoty. W e-sądzie tylko 1,25 proc. wartości sporu. ∑

opinia

Jacek Widło, szef lubelskiego e-sądu
Wystarczy, że pozwany wskaże w sprzeciwie od nakazu zapłaty nazwę sądu - oczywiście musi podać swoje dane i napisać, choćby jednym zdaniem, że składa sprzeciw. Dobrze, aby podał datę wydania nakazu i jego sygnaturę, gdyż w masie wydawanych nakazów e-sąd może mieć trudności z jego zlokalizowaniem. Częstym błędem jest brak podpisu. Niezależnie od obszernych informacji na stronie WWW e-sądu ewentualne wątpliwości można wyjaśnić telefonicznie. Zachęcam także do składania sprzeciwów w formie elektronicznej, co nie należy już do rzadkości.

Marek Domagalski
Rzeczpospolita

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)