Trwa ładowanie...

Jak uczelnie straciły na hazardzie

Politechniki Łódzka i Warszawska nie mogą już wydawać certyfikatów jednorękim bandytom. "Rzeczpospolita" dowiedziała się, że Ministerstwo Finansów cofnęło w listopadzie obu uczelniom upoważnienia na prowadzenie badań, na podstawie których rejestrowane są automaty i urządzenia do gier losowych.

Jak uczelnie straciły na hazardzieŹródło: AFP
d2t44ih
d2t44ih

Prokuratorzy z Podlasia prowadzący śledztwo w sprawie afery hazardowej zatrzymali w październiku doktora Artura D. z Politechniki Warszawskiej, doktora habilitowanego Włodzimierza F. z Politechniki Łódzkiej oraz Artura D., pracownika prywatnego przedsiębiorstwa, który współpracuje z łódzką uczelnią. Zatrzymani usłyszeli zarzuty, bo według prokuratorów dopuszczali do rejestracji automaty o niskich wygranych, na których w rzeczywistości można było uzyskiwać wygrane wyższe niż 15 euro. Zatrzymani mieli dostęp do urządzeń elektronicznych, dzięki czemu mogli zmieniać oprogramowanie. To pozwalało im zwiększyć stawki i wygrane.

Odebranie uczelniom upoważnienia do badań automatów będzie jednak bolesne przede wszystkim dla szkół. Przedsiębiorcy płacili bowiem za badania. Rzeczniczka łódzkiej politechniki przyznaje, że może to oznaczać stratę 2 milionów złotych rocznie. Dlatego obydwie uczelnie nie wykluczają, że wyciągną konsekwencje wobec nieuczciwych naukowców.

"Rzeczpospolita" pisze, że utracone zarobki stołecznej politechniki mogą być jeszcze wyższe.

d2t44ih
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2t44ih