Jak wyjść do kina za mniej niż 40 zł? Promocyjna wersja koszyka kinowego
Wyjście do kina w Polsce może kosztować w weekend od 40 do ponad 60 zł. Za taką cenę można też wyjść do teatru, który mimo to jest kojarzony z droższą rozrywką. Istnieją jednak sposoby, by do kina wybrać się za mniejsze pieniądze. W kieszeni może zostać nam nawet około 15 zł.
30.07.2017 | aktual.: 30.07.2017 12:31
O tym, że wyjście do kina to w Polsce relatywnie drogi sposób na spędzanie wolnego czasu, pisaliśmy w ubiegły weekend. Pora sprawdzić, co zrobić, by do kina wyjść taniej.
Na zniżki mogą liczyć oczywiście studenci, dzieci oraz osoby powyżej 60 roku życia. Jeśli jednak nie znajdujemy się w grupie uprzywilejowanej, to żeby zaoszczędzić na wyjściu do kina, musimy trochę pokombinować.
Kto i kiedy może kupić taniej
Możemy na przykład wziąć do kina całą rodzinę. W Multikinie, gdy rodzic kupuje bilet dla swojego dziecka, sam płaci za bilet tyle, co ono, czyli 24,50 zł w tygodniu. Taki bilet rodzinny obowiązuje tylko na dziecięce seanse filmowe i może je nabyć maksymalnie dwoje opiekunów dziecka.
Możemy też zostać klientem Citibanku. Wtedy, płacąc za bilet kartą w Multikinie, zaoszczędzimy 10 proc. Jeśli jesteśmy klientem innego banku, to również nie wszystko stracone. Wybierzmy się na przykład do kina w środę. W Cinema City zapłacimy za bilet 16 zł (regularna cena to 29 zł).
W Multikinie w środę kupimy dwa bilety w cenie jednego, jeśli jesteśmy klientem sieci Orange. W poniedziałki każdy ma natomiast okazję kupić bilet na seanse 2D za 15 zł (cena regularna to 32,50 zł).
Jeśli nie odpowiada nam ani poniedziałek, ani środa, to możemy zarejestrować się na www.kinderbueno.pl, zjeść trzy batony, zachować opakowania i okazać je przy zakupie kasjerowi w Multikinie. Wtedy za bilet zapłacimy 12 zł. Ale tylko w czwartki.
Jeśli do kina chodzimy często, to Cinema City oferuje abonament na filmy 2D. Za 52 zł miesięcznie możemy uzyskać dostęp do wszystkich kin w Polsce, a za 44 zł - do wszystkich kin z wyjątkiem tych, które zlokalizowane są w Warszawie. Minimalny czas subskrypcji to 12 miesięcy.
Taniej poza siecią
Żadna z promocji nas nie zadowala? Mamy za złe kinom sieciowym, że każą nam preferować poniedziałki lub środy albo jeść określone ciastka? Nie szkodzi. Gdzie indziej bez żadnych dodatkowych obostrzeń i tak będzie taniej. Nieważne nawet, jaki bank dał nam kartę czy jaki operator pozwala nam na rozmowy telefoniczne.
Przypomnijmy, że ostatnio analizowany przez nasz koszyk składał się z biletu, średniego napoju oraz popcornu. Okazało się, że w kinach sieciowych był to wydatek ponad 50 zł w tygodniu, a w weekendy ponad 55 zł. W warszawskiej Kinotece za taki koszyk płacimy 39,90 zł w tygodniu, natomiast w wersji weekendowej 44,90 zł.
A może jeszcze taniej? W Kinie Praha za bilet od poniedziałku do piątku do godziny 16:55 zapłacimy 21 zł. W weekend 26 zł. Za cały koszyk wychodzi 37,90 zł, a w weekend 42,90 zł. To oszczędność rzędu 15 zł na jednej osobie w porównaniu do dużych multipleksów. Podobne ceny oferują inne kina studyjne.
Dlaczego ludzie mimo to wybierają kina sieciowe? - Gdy chcemy wyjść do kina z dziećmi, to wybieramy te zlokalizowane w centrach handlowych, bo to dla nich większa atrakcja. Dzieci lubią tę atmosferę: duże sale i duże ekrany. Przy okazji można wyjść z nimi na szybki posiłek czy zakupy - mówi małżeństwo z Warszawy.
- Jesteśmy tu tylko dlatego, że dziś są promocyjne ceny biletów. Zazwyczaj wybieramy mniejsze, tańsze kina, które są dodatkowo zlokalizowane bliżej naszych mieszkań. Niestety, nie pokazują one wszystkich filmów - odpowiadają z kolei tegoroczne maturzystki.