Jak ZUS sprawdza osoby na zwolnieniach lekarskich?
Jeśli wierzyć statystykom, 10 proc. pracowników przebywających na zwolnieniach lekarskich, w rzeczywistości pracuje zarobkowo, a co drugi Polak ma na swoim koncie chociaż jedno lewe zwolnienie z pracy. Jakie są konsekwencje oszukiwania pracodawcy i ZUS-u?
17.03.2014 | aktual.: 17.03.2014 13:27
Tylko w ubiegłym roku kwota zasiłków chorobowych zakwestionowanych przez ZUS wyniosła ponad 21 milionów złotych. Dorabianie u innego pracodawcy, remont mieszkania, wyjazd na wakacje... pomysłów na wykorzystanie zwolnienia lekarskiego można mieć wiele. Poważne są też reperkusje, gdy wydaje się, że pracownik jest zdrowy jak ryba i po prostu oszukuje swojego szefa. Kiedy podczas kontroli zostanie złapany na oszustwie, traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres zwolnienia, bowiem utrata prawa do zasiłku chorobowego np. w przypadku wykonywania odpłatnej pracy, nawet w niewielkim wymiarze i bez względu na cel tej pracy, jest zgodna z konstytucją. Tak orzekł w lutym tego roku Trybunał Konstytucyjny.
- Jeżeli mimo pozostawania na zwolnieniu lekarskim pracownik wykonuje pracę stanowiącą źródło jego dochodu, wówczas - niezależnie od charakteru tej aktywności zarobkowej - brak jest konstytucyjnego uzasadnienia dla alimentowania takiej osoby przez całe społeczeństwo - mówił w uzasadnieniu orzeczenia sędzia TK Marek Zubik.
Pracodawca, by wyciągnąć jakiekolwiek konsekwencje wobec pracownika wykorzystującego nieprawidłowo zwolnienie lekarskie, musi go skontrolować. Oczywiście nie brakuje na to sposobów.
- Na podstawie ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz.U. Nr 60, poz. 636 z późniejszymi zmianami), do kontroli prawidłowości orzeczeń lekarskich uprawnieni są lekarze orzecznicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Kontrola następuje z inicjatywy ZUS. W przypadku, gdy pracodawca podejmie wątpliwości co do zasadności zwolnienia, może wystąpić do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o przeprowadzenie kontroli prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy z powodu choroby oraz wystawiania zaświadczeń lekarskich dla celów wypłaty wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy. Zakład Ubezpieczeń Społecznych informuje pracodawcę o wyniku postępowania - tłumaczy Sebastian Zabłocki z Kancelarii Adwokackiej adw. Tomasza Posadzkiego w Gdańsku.
Zwolnienia do kontroli ZUS są zarówno wybierane losowo, jak i poddawane analizie, zwłaszcza te długotrwałe. ZUS kontroluje zarówno osoby ubezpieczone jak i zasadność wystawienia ZLA przez lekarza.
Pracodawca może też kontrolować na własną rękę, np wytypować pracowników, którzy - z jego ramienia - odwiedzą w domu pracownika korzystającego ze zwolnienia lekarskiego. Upoważniony pracownik udaje się wówczas do pracownika przebywającego na zwolnieniu w domu i spisuje protokół z takiej wizyty. Jeśli zostaną wykryte nieprawidłowości, np. okaże się, że pracownika nie ma w domu, a w tym czasie spaceruje po centrum handlowym, albo jest w domu, ale remontuje mieszkanie, może zostać pozbawiony prawa do wynagrodzenia za ten okres.
Należy więc pamiętać, że celem zwolnienia od pracy udzielanego przez pracodawcę w przypadku choroby pracownika, jest odzyskanie sił oraz powrotu do zdrowia. O tym, jak długie będzie leczenie, zadecyduje lekarz. Dokumentem poświadczającym naszą niedyspozycję jest L4. Kiedy je wystawi, mamy kilka dni na dostarczenie zwolnienia do firmy. Obowiązek i termin dostarczenia pracodawcy zwolnienia lekarskiego wynika z przepisów ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Wynika z nich, że na dostarczenie zwolnienia do firmy mamy 7 dni, począwszy od daty jego wystawienia. Na naszą korzyść przemawia fakt, iż przy ustalaniu terminu 7 dni nie uwzględnia się dnia, w którym ubezpieczony otrzymał zaświadczenie lekarskie. Poza tym, jeśli ostatni dzień kiedy mamy obowiązek dostarczenia zwolnienia przypada w niedzielę czy święto, możemy dokument dostarczyć w najbliższym terminie, czyli w pierwszym dniu roboczym. Mamy też prawo wysłać zwolnienie pocztą. Tutaj za terminu jego
dostarczenia do firmy przyjmuje się datę stempla pocztowego.
Wiele się może jednak zmienić. Obecnie trwają prace nad ustawą dotyczącą e-zwolnień. Nowe przepisy sprawią, że zwolnienia lekarskie od razu po wypisaniu będą trafiały do ZUS. Ustawa może wejść w życie w przyszłym roku.
ml, AS, WP.PL