Jeśli nie będzie się działo nic złego, PLN ma tendencję do aprecjacji - Belka, NBP (aktl.)
...
13.08.2010 | aktual.: 13.08.2010 08:23
dochodzi wypowiedź dot. budżetu #
13.08. Warszawa (PAP) - Jeśli na świecie nie będzie się działo nic złego, złoty ma tendencję do pewnego umacniania się - uważa Marek Belka, prezes NBP.
"Myślę, że umacnianie złotówki jest konsekwencją uspokajania na rynkach finansowych, na rynku europejskim. Polska jest postrzegana w dalszym ciągu nieźle. Albo nawet bardzo dobrze. W związku z tym, jeśli się nic dramatycznego na rynku europejskim nie dzieje, to złotówka się wzmacnia. I tak właśnie w tej chwili obserwujemy" - powiedział w radiu TOK FM Belka.
"Natomiast jak się dzieje coś złego, czy to w świecie, czy w Europie, czy naszym podregionie, to wtedy złoty się osłabia, ale taka tendencja aprecjacyjna, mimo tego wszystkiego jednak trwa. Innymi słowy, jak się nic złego nie będzie działo, to złoty jednak ma tendencję do pewnego umacniania się" - dodał.
Belka pytany, czy widzi możliwość, żeby w tym roku stopy procentowe zostały podniesione odpowiedział:
"Oczywiście, że widzę".
Prezes NBP wyraził rozczarowanie, że obniżenie poziomu deficytu budżetowego do około 40 mld zł wydaje się być nie do osiągnięcia.
"Na razie nie mamy specjalnie żadnych cięć. To jest dość rozczarowujące jednak. Sądziłem, że uda się obniżyć deficyt budżetu centralnego do 40 mld, może ździebko więcej. To byłby dobry sygnał dla rynków. Niestety wydaje się, że to jest nie do osiągnięcia" - powiedział Belka w radiu TOK FM.(PAP)
jba/ jtt/