Jest nadzieja na wyższe emerytury. PiS pochyli się nad waloryzacją bez podatku
Na przyszłoroczną waloryzację rent i emerytur rząd przeznaczy przynajmniej 6,86 mld zł. Tak wynika z czerwcowej zapowiedzi minister polityki, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej, która w połowie czerwca zapowiedziała, że wskaźnik przyszłorocznej podwyżki wyniesie przynajmniej 3,26 proc. Wiele wskazuje na to, że może on być jeszcze wyższy.
Kalkulacje, jakie podwyżki taki ruch przyniesie emerytom publikowaliśmy w money.pl. Jeśli w życie wejdzie pomysł opisany przez "Super Express" - waloryzacja bez podatku - okaże się, że nasze wyliczenie dotyczyły nie tylko podwyżki brutto, ale również realnego, odczuwalnego w portfelu zysku emerytów. Przy założeniu, że pomysł zostanie przyjęty, senior z najniższą emeryturą w wysokości 1000 zł brutto, zobaczy na koncie 33 zł miesięcznie więcej zamiast 26,55 zł.
Zobacz też, ile wynoszą najwyższe emerytury w Polsce:
To zysk 7 zł w przypadku najniższych emerytur, niespełna 12 zł w przypadku świadczenia w wysokości 2000 zł. Średnio emeryci zyskaliby 13 zł miesięcznie. To o tyle dobra wiadomość dla emerytów, że ceny żywności w tym roku wyraźnie przyspieszyły. Drożeje ona dwukrtonie szybciej niż inne towary.
Na potwierdzenie tezy o tym, że seniorzy mogą liczyć na wyższe świadczenia, dziennik przytacza słowa jednej z posłanek PiS. - Wsłuchujemy się w to, czego oczekują ludzie. Jeśli emeryci chcą waloryzacji bez podatku, warto się nad tym pomysłem pochylić. Po to uszczelniamy VAT, żeby były pieniądze dla emerytów – powiedziała w rozmowie z „Super Expressem” Krystyna Wróblewska z sejmowej komisji Polityki Senioralnej. Co ciekawe, ta sama poseł głosowała przeciwko pomysłowi całkowitego zwolnienia emerytów z opłacania podatku dochodowego.