JLL: Rynek magazynowy ma szansę na kolejny rekord w 2017 r.

Warszawa, 10.02.2017 (ISBnews) - Po rekordowym 2016 r., w którym popyt na powierzchnie magazynowe w Polsce sięgnął 3,04 mln m2, rynek ten ma szansę na kolejny rekord w 2017 r., uważa dyrektor Działu Powierzchni Magazynowo-Przemysłowych JLL w Europie Środkowo-Wschodniej Tomasz Olszewski.

10.02.2017 | aktual.: 10.02.2017 15:38

"3 miliony m2 to bardzo, bardzo dużo. Czy jest szansa by to przebić? Jest. Ten rok otwiera się bardzo mocno, zobaczymy, jaki będzie dalej. Intuicyjnie czuję, że ma szansę się powtórzyć [wynik z 2016], a nawet zostać przebity" - powiedział Olszewski podczas konferencji prasowej.

Jak podkreślił, czynsze w polskich magazynach są obecnie ustabilizowane na bardzo niskim poziomie, bez marginesu do dalszego spadku. Przyciąga to najemców, choć dla deweloperów stanowi wyzwanie. Inny problem, przed jakim stoją deweloperzy powierzchni magazynowych to ograniczona podaż gruntów.

"Zapotrzebowanie na ziemię jest cały czas bardzo duże, jednak jest problem z dostępnością działek umożliwiających szybką budowę. Potrzebne są duże działki, min. 10 ha, a najczęściej 15-25 ha. Ponadto deweloperzy chcą kupować grunty przygotowane - z planem zagospodarowania i dojazdem" - wyjaśnił.

Coraz większe znaczenie ma też dostępność siły roboczej. W dotychczasowych wiodących regionach dla gospodarki magazynowej (np. aglomeracje wrocławska, poznańska, warszawska) w opinii Olszewskiego brakuje ludzi do pracy lub mają relatywnie zbyt wysokie oczekiwania płacowe.

"To w naturalny sposób przesuwa zainteresowanie deweloperów na wschód Polski" - podkreślił, dodając, że Polska Wschodnia ma szansę w tym roku, a najpóźniej w przyszłym, na lokalizację inwestycji magazynowych o znacznie większej niż dotychczas skali - nawet 100 tys. m2.

Inne trendy, o jakich mówił ekspert JLL to m.in. rosnący udział najemców powierzchni pod lekką produkcję (w 2016 r. wygenerowali oni 11% popytu netto w skali całego rynku). W jego opinii, firmy przemysłowe dzięki wynajmowi mogą koncentrować się na doskonaleniu produkcji i sprzedaży, zamiast inwestycji w hale fabryczne.

Wreszcie, Olszewski poinformował, że na rynku powierzchni magazynowo-przemysłowych utrzymuje się wysoki udział budów spekulacyjnych - realizowanych bez zabezpieczenia wcześniejszą umową.

"Spośród 1,45 mln m2, które są w budowie, 25,4% budowane jest spekulacyjnie. Deweloperzy nadal czują się bezpiecznie, są przekonani ze znajdą najemców" - podsumował.

W 2016 r. w Polsce podpisano umowy najmu na ponad 3 mln m2 powierzchni magazynowych, z czego na popyt netto przypadło 2,2 mln m2. To najwyższy wynik w historii rynku. W 2016 r. najbardziej aktywnym rejonem pod kątem popytu były okolice Warszawy (745 000 m2). Co ciekawe, Szczecin zanotował znaczący wzrost zapotrzebowania na magazyny dzięki dwóm transakcjom podpisanym przez Amazon i Zalando, które łącznie wynajęły 291 000 m2 w projektach realizowanych pod swoje zamówienie (tzw. BTS - build-to-suit).
W ubiegłym roku wskaźnik pustostanów na polskim rynku magazynowym ustabilizował się poziomie 6,1%. Z danych JLL wynika, że najwyższy poziom wakatu rejestrowany jest w Trójmieście (14,1%), Lublinie (9,6%), Warszawie Miasto (9,4%) oraz Krakowie (9%). W Polsce Centralnej jedynie 3% powierzchni pozostaje bez najemcy.

W 2016 r. aktywność budowlana była bardzo wysoka. Zasoby powierzchni magazynowej i przemysłowej wzrosły o 1,2 mln m2 sięgając tym samym 11,2 mln. m2. Deweloperzy realizowali inwestycje głównie na Górnym Śląsku (oddając do użytku 0,24 mln m2), w Okolicach Warszawy (0,21 mln m2), w Polsce Centralnej (0,19 mln m2) i Poznaniu (0,18 mln m2). Najwięcej - aż 775 000 m2 nowej powierzchni - oddał do użytku Panattoni.
Obecnie w trakcie realizacji pozostaje ok. 1,45 mln m2 nowoczesnej powierzchni magazynowej. To wartość porównywalna z rejestrowaną w okresie boomu lat 2006-2007.

(ISBnews)

Źródło artykułu:ISBnews
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)