12.08. Warszawa (PAP) - JSW mogłaby być zainteresowana zakupem koksowni od NWR, ale pod pewnymi, rygorystycznym warunkami. Polska spółka złożyła swoje zastrzeżenia i czeka obecnie na wyjaśnienia strony czeskiej - poinformował na konferencji prezes JSW, Jarosław Zagórowski.
Pytany o wystawione na sprzedaż aktywa NWR, prezes powiedział: "Koksownie mogą być interesującym zakupem, ale pod pewnymi, rygorystycznymi warunkami. Złożyliśmy trochę zastrzeżeń po due diligence. Czekamy na wyjaśnienia strony czeskiej. Są bowiem czynniki, które mogą rodzić koszty w przyszłości. Od wyjaśnień zależeć będzie ostateczna oferta. Prowadzimy wymianę korespondencji".
Wyjaśnił, że spółka ma wątpliwości dotyczące kwestii środowiskowych.
"Musimy wiedzieć jakie są koszty likwidacji zakładów po zakończeniu produkcji, jakie to może w przyszłości rodzić koszty" - powiedział.
Pytany o sposób finansowania ewentualnej transakcji, odpowiedział:
"Na pewno wybralibyśmy optymalną strukturę finansowania - długiem, częściowo własnymi zasobami".
Zagórowski poinformował, że JSW przeprowadziła też due diligence kopalni należących do NWR, ale nie jest zainteresowana złożeniem oferty.
Na początku lipca Jastrzębska Spółka Węglowa otrzymała od New World Resources zaproszenie do przeprowadzenia badania wystawionych na sprzedaż aktywów górniczych i koksowniczych.
NWR informował w połowie maja, że z powodu trudnego otoczenia makro planuje optymalizację działalności. Spółka przewiduje m.in. optymalizację biznesowego portfolio, w tym zbycie działalności koksowniczej. Nie wykluczyła też zamknięcia lub sprzedaży części kopalń. W lipcu NWR podał, że sprzedaż kopalni Paskov jest nieprawdopodobna i spółka rozważa jej zamknięcie.
Zagórowski powiedział, że JSW nie rozmawia z NWR na temat projektu w Dębieńsku.(PAP)
pel/ jtt/
