Trwa ładowanie...
kopalnia
07-07-2010 11:45

JSW wprowadziła premię za bezpieczną pracę

Zatrudniająca ponad 22 tys. osób Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) wprowadziła od lipca premię za bezpieczną pracę. Co miesiąc firma przeznaczy na ten cel 2 mln zł. Pieniądze dostaną górnicy z tych oddziałów, gdzie nie ma wypadków lub jest ich najmniej.

JSW wprowadziła premię za bezpieczną pracęŹródło: Jupiterimages
d2vnat2
d2vnat2

To pierwsze takie rozwiązanie w górnictwie. Wprowadzając je zarząd spółki chce zmotywować pracowników do bezpiecznej pracy i przestrzegania przepisów, a także do dyscypliny - na premię nie mogą liczyć górnicy z oddziałów, gdzie zdarzyły się przypadki nietrzeźwości czy osoby winne nieusprawiedliwionej nieobecności.

- Pracownicy muszą być przekonani do tego, że opłaca się zachowywać bezpiecznie, bo to oni mają największy wpływ na bezpieczeństwo swoje i innych. Chcemy ich do tego zmotywować na wieloraki sposób, między innymi poprzez odpowiedni system płac i premiowania - wyjaśnił prezes JSW Jarosław Zagórowski.

Prawo do premii przysługuje pracownikom zatrudnionym na stanowiskach robotniczych pod ziemią i w zakładach przeróbczych, a także dozorowi, jednak nie wyżej niż do sztygara oddziałowego. Indywidualna kwota premii nie może przekroczyć 500 zł miesięcznie.

Pracownicy oddziałów wydobywczych, przygotowawczych i zbrojeniowo-likwidacyjnych tracą prawo do premii, gdy w ich oddziale w ocenianym miesiącu miały miejsce dwa wypadki lub więcej, gdy miał miejsce wypadek ciężki, śmiertelny albo zbiorowy. Jeden wypadek przy pracy powoduje obniżenie premii o połowę. W pozostałych oddziałach do utraty dodatkowej premii wystarczy jeden wypadek.

d2vnat2

Premii nie będą również dostawać pracownicy oddziałów, gdzie choć jedna osoba podjęła pracę w stanie nietrzeźwym lub pod wpływem środków odurzających, a także pracownicy, którzy stawili się do pracy w takim stanie.

Górnicy stracą premię także za nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy, gdy zostali ukarani karą regulaminową za nieprzestrzeganie przepisów bhp lub po udowodnieniu, że to z ich winy doszło do wstrzymania robót lub pracy maszyn i urządzeń przez organy nadzoru górniczego, służby bhp czy kierownictwo kopalni.

Pomysłodawcy nowego rozwiązania nie mają obaw, że doprowadzi ono do ukrywania wypadków, by nie stracić premii - za takie postępowanie grozi odebranie jej na trzy miesiące.

Premie będą wypłacane z tzw. funduszu bhp. To dodatkowe środki, których nie było wcześniej w funduszu wynagrodzeń. Zarząd JSW liczy, że w przyszłości uda się porozumieć ze związkami zawodowymi i załogą także co do innych form motywacyjnego systemu wynagradzania.

d2vnat2

W spółce trwają prace nad nowym Zakładowym Układem Zbiorowym Pracy. Jego częścią ma być nowy system wynagrodzeń, którego zasady (m.in. tzw. wartościowanie stanowisk oraz sposób motywacyjnego premiowania) mają być wypracowane do końca tego roku. Jeżeli dojdzie do porozumienia, wdrożenie nowych zasad jest możliwe od początku przyszłego roku.

Według danych Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach, w ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku w całym polskim górnictwie węgla kamiennego doszło do ponad 1,1 tys. różnych wypadków - 892 z nich dotyczyły załogi kopalń, a 236 - pracowników zewnętrznych firm usługowych. Siedem osób zginęło, a 13 doznało ciężkich obrażeń (łącznie - górnicy z kopalń i firm usługowych).

W końcu maja działające w JSW związki porozumiały się z zarządem w sprawach płacowych. Oprócz tegorocznego wzrostu płac i premii zdecydowano m.in. o standaryzacji, czyli wyrównaniu płac w kopalniach spółki, kosztem ok. 28 mln zł.

d2vnat2

Ustalono, że żaden pracownik nie może stracić finansowo na standaryzacji płac. Ich wyrównywanie służy temu, aby pracownicy zatrudnieni w różnych kopalniach na tych samych stanowiskach otrzymywali takie samo wynagrodzenie za tę samą pracę. Różnice wynikały m.in. z odmiennych regulacji w układach zbiorowych pracy w poszczególnych zakładach.

JSW to jedna z trzech największych spółek węglowych. Zatrudnia ponad 22 tys. osób w sześciu kopalniach. Ubiegły rok, z powodu kryzysu na rynku stali i koksu, firma zamknęła stratą rzędu 340 mln zł. W tym roku, dzięki powrotowi koniunktury, notuje wielomilionowe zyski.

d2vnat2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2vnat2