JSW wprowadziła premię za bezpieczną pracę

Zatrudniająca ponad 22 tys. osób Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) wprowadziła od lipca premię za bezpieczną pracę. Co miesiąc firma przeznaczy na ten cel 2 mln zł. Pieniądze dostaną górnicy z tych oddziałów, gdzie nie ma wypadków lub jest ich najmniej.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

To pierwsze takie rozwiązanie w górnictwie. Wprowadzając je zarząd spółki chce zmotywować pracowników do bezpiecznej pracy i przestrzegania przepisów, a także do dyscypliny - na premię nie mogą liczyć górnicy z oddziałów, gdzie zdarzyły się przypadki nietrzeźwości czy osoby winne nieusprawiedliwionej nieobecności.

- Pracownicy muszą być przekonani do tego, że opłaca się zachowywać bezpiecznie, bo to oni mają największy wpływ na bezpieczeństwo swoje i innych. Chcemy ich do tego zmotywować na wieloraki sposób, między innymi poprzez odpowiedni system płac i premiowania - wyjaśnił prezes JSW Jarosław Zagórowski.

Prawo do premii przysługuje pracownikom zatrudnionym na stanowiskach robotniczych pod ziemią i w zakładach przeróbczych, a także dozorowi, jednak nie wyżej niż do sztygara oddziałowego. Indywidualna kwota premii nie może przekroczyć 500 zł miesięcznie.

Pracownicy oddziałów wydobywczych, przygotowawczych i zbrojeniowo-likwidacyjnych tracą prawo do premii, gdy w ich oddziale w ocenianym miesiącu miały miejsce dwa wypadki lub więcej, gdy miał miejsce wypadek ciężki, śmiertelny albo zbiorowy. Jeden wypadek przy pracy powoduje obniżenie premii o połowę. W pozostałych oddziałach do utraty dodatkowej premii wystarczy jeden wypadek.

Premii nie będą również dostawać pracownicy oddziałów, gdzie choć jedna osoba podjęła pracę w stanie nietrzeźwym lub pod wpływem środków odurzających, a także pracownicy, którzy stawili się do pracy w takim stanie.

Górnicy stracą premię także za nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy, gdy zostali ukarani karą regulaminową za nieprzestrzeganie przepisów bhp lub po udowodnieniu, że to z ich winy doszło do wstrzymania robót lub pracy maszyn i urządzeń przez organy nadzoru górniczego, służby bhp czy kierownictwo kopalni.

Pomysłodawcy nowego rozwiązania nie mają obaw, że doprowadzi ono do ukrywania wypadków, by nie stracić premii - za takie postępowanie grozi odebranie jej na trzy miesiące.

Premie będą wypłacane z tzw. funduszu bhp. To dodatkowe środki, których nie było wcześniej w funduszu wynagrodzeń. Zarząd JSW liczy, że w przyszłości uda się porozumieć ze związkami zawodowymi i załogą także co do innych form motywacyjnego systemu wynagradzania.

W spółce trwają prace nad nowym Zakładowym Układem Zbiorowym Pracy. Jego częścią ma być nowy system wynagrodzeń, którego zasady (m.in. tzw. wartościowanie stanowisk oraz sposób motywacyjnego premiowania) mają być wypracowane do końca tego roku. Jeżeli dojdzie do porozumienia, wdrożenie nowych zasad jest możliwe od początku przyszłego roku.

Według danych Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach, w ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku w całym polskim górnictwie węgla kamiennego doszło do ponad 1,1 tys. różnych wypadków - 892 z nich dotyczyły załogi kopalń, a 236 - pracowników zewnętrznych firm usługowych. Siedem osób zginęło, a 13 doznało ciężkich obrażeń (łącznie - górnicy z kopalń i firm usługowych).

W końcu maja działające w JSW związki porozumiały się z zarządem w sprawach płacowych. Oprócz tegorocznego wzrostu płac i premii zdecydowano m.in. o standaryzacji, czyli wyrównaniu płac w kopalniach spółki, kosztem ok. 28 mln zł.

Ustalono, że żaden pracownik nie może stracić finansowo na standaryzacji płac. Ich wyrównywanie służy temu, aby pracownicy zatrudnieni w różnych kopalniach na tych samych stanowiskach otrzymywali takie samo wynagrodzenie za tę samą pracę. Różnice wynikały m.in. z odmiennych regulacji w układach zbiorowych pracy w poszczególnych zakładach.

JSW to jedna z trzech największych spółek węglowych. Zatrudnia ponad 22 tys. osób w sześciu kopalniach. Ubiegły rok, z powodu kryzysu na rynku stali i koksu, firma zamknęła stratą rzędu 340 mln zł. W tym roku, dzięki powrotowi koniunktury, notuje wielomilionowe zyski.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Polskie gruszki nareszcie w marketach. Oto ceny naszych owoców
Polskie gruszki nareszcie w marketach. Oto ceny naszych owoców
Ukraińcy nadal mogą pracować na polskiej wsi. Legalny pobyt wydłużony
Ukraińcy nadal mogą pracować na polskiej wsi. Legalny pobyt wydłużony
Nowa opłata od jutra? Lidl i Biedronka zabierają głos
Nowa opłata od jutra? Lidl i Biedronka zabierają głos
Księża seniorzy żyją w bogactwie? Oto ich emerytury
Księża seniorzy żyją w bogactwie? Oto ich emerytury
Owinęli wokół palca. Oszuści ukradli ponad milion złotych mężczyźnie
Owinęli wokół palca. Oszuści ukradli ponad milion złotych mężczyźnie
Fala zwolnień grupowych w Krakowie. Setki osób mogą stracić pracę
Fala zwolnień grupowych w Krakowie. Setki osób mogą stracić pracę
Kryzys Allegro w internecie. Pracownicy nie zostawiają suchej nitki
Kryzys Allegro w internecie. Pracownicy nie zostawiają suchej nitki
Tryb zimowy w oknach. Wyjaśniamy, jak go ustawić
Tryb zimowy w oknach. Wyjaśniamy, jak go ustawić
Ministra oburzona cenówkami w Biedronce. Mamy komentarz UOKiK
Ministra oburzona cenówkami w Biedronce. Mamy komentarz UOKiK
ZUS przejmuje składki emerytalne. Straciła 350 tys. złotych
ZUS przejmuje składki emerytalne. Straciła 350 tys. złotych
"Złote kolby" w kukurydzy i podpalenie. Dramat rolnika z Kujaw
"Złote kolby" w kukurydzy i podpalenie. Dramat rolnika z Kujaw
Zmiany w Allegro. Pracownicy rozczarowani. Rzecznik wyjaśnia
Zmiany w Allegro. Pracownicy rozczarowani. Rzecznik wyjaśnia