Kaczyński: kryzys finansowy nie jest winą rządu, to udawanie, że go nie, obciąża Tuska

Jarosław Kaczyński uważa, że choć kryzys finansowy nie jest winą rządu, to udawanie, że go nie, obciąża gabinet Donalda Tuska. Prezes Prawa i Sprawiedliwości ocenia, że niewykorzystywanie środków europejskich i zła sytuacja budżetowa oznaczają kompromitację rządu.

26.01.2009 | aktual.: 26.01.2009 06:29

Obszerny wywiad z Jarosławem Kaczyńskim publikuje "Rzeczpospolita". Prezes PiS uważa, że rząd powinien dążyć do ulżenia przedsiębiorcom. Przypomniał, że jego gabinet przygotował pierwszą część tak zwanego pakietu Kluski. Dodał, że kilka propozycji w nim zawartych komisja Przyjazne Państwo, kierowana przez Janusza Palikota, chaotycznie - jak to ujął - przeprowadziła przez Sejm. Drugą istotną sprawą w walce z kryzysem są, zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, inwestycje ze środków krajowych i europejskich.

Przywódca największej partii opozycyjnej uważa też, że Unia Europejska powinna wypracować model wspólnej polityki energetycznej. Zdaniem prezesa PiS, Wspólnota powinna wystawić wspólną armię, przynajmniej porównywalną z armią Stanów Zjednoczonych. Jarosław Kaczyński sugeruje, by na jej utrzymanie przekazywać rocznie co najmniej dwa i pół procent PKB. W opinii prezesa PiS, w Unii powinien powstać jeden ośrodek decyzyjny o wąskich, lecz bardzo mocnych uprawnieniach, wybierany na jedną, ale bardzo długą kadencję. Jarosław Kaczyński uważa, że takim prezydentem Europy powinien być ktoś z mniejszego państwa Unii, ale nie z Polski.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)