Kara dla szpitala, w którym zmarła lekarka. Musi zapłacić 240 tys. złotych

Powiatowy szpital w Białogardzie ma pecha. Śmierć lekarki pracującej cztery doby z rzędu, później porwanie noworodka, teraz - dotkliwa kara za brak specjalistów.

We wrześniu ze szpitala w Białogardzie rodzice uprowadzili własne dziecko
Źródło zdjęć: © 123RF.COM

O białogardzkim szpitalu zrobiło się głośno w sierpniu 2016 r., kiedy Polskę obiegła informacja o śmierci pracującej w nim lekarki. 44-letnia anestezjolog pracowała czwartą dobę z rzędu, zmarła podczas dyżuru. Narodowy Fundusz Zdrowia przeprowadził w szpitalu trzy kontrole i nałożył na placówkę 123 tys. zł kary.

Tak w Krakowie jedzą dzieci chore na raka

Rok później, w połowie września 2017 r., z oddziału noworodkowego białogardzkiego szpitala rodzice porwali swoje dziecko - jednodniowego wcześniaka.

W czwartek szpital znów był w centrum zainteresowania. A to za sprawą wyników kontroli, jaką w placówce przeprowadził Zachodniopomorski Oddział Wojewódzki NFZ. Według informacji Radia Zet kontrola wykazała m.in. brak pediatrów oraz wystarczającej liczby pielęgniarek logopedów, fizjoterapeutów, masażystów, psychologów i terapeutów zajęciowych

Dodatkowy zarzut dotyczył skrócenia czasu pracy poradni rehabilitacyjnej i zakładu fizjoterapii, co skutkowało "zmniejszeniem dostępności do świadczeń" dla pacjentów.

Przy okazji NFZ zwrócił uwagę, że szpital nie zastosował się do zaleceń po poprzedniej kontroli i nie ustalił minimalnych norm zatrudnienia na oddziale położniczym.

Śledztwo w sprawie lekarki, która straciła życie na dyżurze, wykazało, że jej śmierć nie wynikała z przepracowania. Spowodowały ją przyjmowane przez anestezjolog lekarstwa. Trwa natomiast postępowanie koszalińskiej prokuratury, która sprawdza, czy przez nieprawidłowości w działaniu szpitala nie jest narażone życie i zdrowie pacjentów.

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje