Klienci BGŻ BNP Paribas zgłaszali problemy po integracji systemów. Bank naprawił problem

BGŻ BNP Paribas cały weekend pracował nad integracją dwóch systemów. Efekt? Klienci masowo zgłaszają błędy w saldzie, problemy z dostępem do środków, a nawet znikające kredyty. Na profilu społecznościowym banku aż się gotuje.

Obraz
Źródło zdjęć: © Eastnews | Wlodzimierz Wasyluk/East News
Mateusz Ratajczak

BGŻ BNP Paribas cały weekend pracował nad integracją dwóch systemów. Efekt? Klienci zgłaszający błędy w saldzie rachunku, problemy z dostępem do środków, a nawet znikające kredyty. Po całym dniu prac bank uporał się z większością problemów.

_ Aktualizacja 18:12 _

"Wyobraźcie sobie sytuację, jedziecie 1000km w delegację i nie macie za co wrócić do domu, mimo że macie pieniądze na koncie, ale saldo wynosi - 268zł. (...) Mam nadzieję, że będę mógł korzystać ze swoich pieniędzy" - pisze pan Paweł. "Żądam dostępu do swoich pieniędzy!"

"Nie mogę przelać pracownikom pieniędzy, bo ich nie mam na koncie. Dzisiaj ZUS i też nie mam jak zapłacić od wczoraj, bo bank ma problem" - komentuje z kolei pani Magdalena.

"Wszyscy się tutaj skarżą ze stracili kasę i maja na minusie, a ja mam ponad 600 zł więcej. Według mnie to nie jest jakaś specjalna zagrywka banku" - pisze pan Karol.

Na profilu BGŻ BNP Paribas klienci cały dzień zgłaszali problemy z saldem rachunku. W większości przypadków wyświetlany stan konta nie zgadzał się ze stanem rzeczywistym. To pokłosie weekendowych prac nad łączeniem systemów. Bank przyznał otwarcie, że mogą pojawiać się problemy, ale zapewniał jednocześnie o bezpieczeństwie pieniędzy.

We wtorek po godzinie 18 bank poinformował nas, że salda na rachunkach klientów są już wyświetlane prawidłowo.

"Salda na rachunkach klientów Banku BGŻ BNP Paribas obecnie są aktualne. Zarówno w sekcji "Moje finanse" (system Pl@net) czy w liście rachunków (system Biznes Pl@net) klienci widza prawidłowe, zgodne ze stanem faktycznym, informacje" - piszą przedstawiciele banku.

Jednocześnie tłumaczą się z problemów i przepraszają klientów. "W Banku BGŻ BNP Paribas w miniony weekend została przeprowadzona migracja danych ponad miliona klientów i ujednolicenie systemów bankowości elektronicznej. To bardzo złożona operacja. Z tego względu nie możemy wykluczyć, że mogą pojawiać się w jednostkowych sytuacjach niezgodności w danych widocznych dla klienta. Wszystkie tego typu sytuacje wyjaśniane są indywidualnie i priorytetowo".

Bank na profilu społecznościowym wciąż informuje niektórych klientów, że pracuje nad ich sprawami. W sporej części przypadków pojawiają się jednak komentarze, że sprawa została już rozwiązana.

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł