Kazachstan stawia na duże reformy; szansa dla polskich firm

Budowa setek kilometrów dróg, rozbudowa portów nad M. Kaspijskim, budowa mieszkań socjalnych i linii energetycznych - to część dużego planu inwestycji, które w najbliższych latach zamierza realizować Kazachstan. To też szansa dla polskich firm na inwestycje w tym kraju.

17.11.2014 17:35

Prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew wydał niedawno orędzie do narodu pt. "Droga przyszłości". Zawarł w nim plan reform i inwestycji, które mają być odpowiedzią na wyzwania nadchodzących lat i zapewnić krajowi trwały rozwój. Nazarbajew planuje m.in. realizację dużych projektów infrastrukturalnych, w tym budowę dróg: Zachodnie Chiny - Europa Zachodnia, Astana - Ałmaty, Astana - Ust-Kamenogorsk i Ałmaty - Ust-Kamenogorsk. Wśród projektów są także nowe linie kolejowe i rozbudowa portów nad Morzem Kaspijskim.

Nazarbajew chce także inwestycji w przemysł, bo - jak wyjaśnia - budowa dróg będzie wymagała materiałów budowlanych oraz produktów i usług w sektorach transportu i łączności. Receptą na to ma być m.in. rozwój istniejących i tworzenie nowych specjalnych stref ekonomicznych, które mają przyciągnąć inwestycje i zapewnić rozwój małych i średnich przedsiębiorstw. Kolejnym dużym projektem mają być inwestycje energetyczne, m.in. budowa linii wysokiego napięcia, które mają zlikwidować problem niedoborów energii elektrycznej w południowej części kraju. Kazachstan zamierza też budować specjalne społeczne mieszkania i przekazywać je ludziom na długoterminowy wynajem z możliwością wykupu. Środki na te inwestycje mają być znacznie zwiększone.

Nowe miejsca pracy mają być tworzone m.in. dzięki środkom z Narodowego Fundusz Republiki Kazachstanu (trafiają do niego pieniądze ze sprzedaży m.in ropy i gazu), które zostaną przeznaczone na wparcie akcji kredytowej dla małych i średnich przedsiębiorstw. Państwo ma także położyć większy nacisk na współpracę pomiędzy szkołami wyższymi i biznesem. Rozwijane maja być parki technologiczne i turystyka. Program inwestycyjny i reform ma ruszyć na początku 2015 r.

O orędziu Nazarbajewa wspominał podczas poniedziałkowej konferencji w Warszawie ambasador Kazachstanu w Polsce Jerik Utembajew. "Od przyszłego roku środki z Narodowego Funduszu będą wykorzystane na inwestycje - część na bieżące projekty, część pozostanie dla przyszłych pokoleń. Każdego roku 3 mld tenge z tego funduszu ma być przeznaczane na rozwój i uprzemysławianie kraju. Kwota do 100 mld tenge ma zostać przeznaczona na rozwój małej i średniej przedsiębiorczości" - powiedział. Jeden dolar to ok. 180 tenge. Utembajew jest przekonany, iż polskie firmy zaangażują się w przyszłe te projekty inwestycyjne.

Na spotkaniu obecny był też były premier Kazimierz Marcinkiewicz, który uczestniczył w listopadzie wraz z polskim firmami w misji gospodarczej do Kazachstanu. Jak powiedział, podczas niej spotkali się z przedstawicielami kazachskiego biznesu i władz. "Rzadko zdarza się, aby w czasie pierwszego wyjazdu doszło do podpisania listu intencyjnego, a z tym mieliśmy do czynienia w Astanie. Trzy polskie firmy - Kopex, KGHM i Nitroerg - podpisały porozumienie z dwoma dużymi firmami wydobywczymi z Kazachstanu. Firmy powołają grupy robocze, które w ciągu najbliższych miesięcy będą pracowały nad współpracą. Kazachskie górnictwo jest zainteresowane nowoczesnymi, polskimi maszynami do wydobycia węgla, a także innych kruszyw" - powiedział Marcinkiewicz.

Wśród innych sektorów współpracy polsko-kazachskiej wymienił rolnictwo, przetwórstwo spożywcze, maszyny rolnicze i lotnictwo (w tym samoloty dla rolnictwa).

W konferencji wziął też udział wicepremier Marek Pol, który również niedawno odwiedził Kazachstan. "W czasie naszego pobytu wyczuwało się presję na zachęcanie polskich gości do inwestowania w Kazachstanie. (...) Przypuszczam , że niewiele polskich firm ma tego świadomość, albo co najmniej część nie ma tej świadomości, że Kazachstan oferuje bardzo atrakcyjną formę wspierania inwestorów. Generalnie, jeśli inwestycja przekracza 20 mln dolarów, inwestor może liczyć w stosunkowo krótkim czasie na zwrot ok. 30 proc. nakładów" - powiedział. Wśród zachęt wymienił także specjalne strefy ekonomiczne, strefy przemysłowe i zwolnienia z podatków.

Jak podkreślił, spora część prezydenckiego orędzia dotyczy infrastruktury. "Podobnie jak my, Kazachowie są przekonani, że bez rozwoju infrastruktury nie ma szans na szybki rozwój gospodarczy, albo na utrzymanie szybkiego rozwoju. (...) Kazachstan zakłada, że na rozwój infrastruktury w najbliższych 5 latach zostanie przeznaczone ok. 40 mld dolarów. (...)Ten kraj staje się bardzo atrakcyjnym miejsce do inwestowania" - zaznaczył Pol dodając, że to szansa dla polskich firm.

W czwartek z misją gospodarczą do Kazachstanu udaje się wicepremier, minister gospodarki, Janusz Piechociński.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)