KE pozywa Polskę przed Trybunał UE za przepisy dot. wypadków na morzu
KE zdecydowała w czwartek o pozwaniu Polski przed Trybunał UE za to, że nie poinformowała jej o wdrożeniu przepisów dotyczących dochodzeń po wypadkach na morzu. KE zaproponowała karę 56 tys. euro dziennie od wyroku do wdrożenia przez Polskę przepisów.
21.06.2012 | aktual.: 21.06.2012 16:25
Chodzi o dyrektywę z 2009 roku, która zobowiązuje kraje UE do organizowania dochodzeń po najpoważniejszych wypadkach na morzu oraz określa zasady takich dochodzeń. Państwa członkowskie powinny wdrożyć w życie odpowiednie przepisy do 17 czerwca 2011 r.
Rzecznik prasowy resortu transportu Mikołaj Karpiński poinformował PAP, że projekt ustawy o Państwowej Komisji Badani Wypadków Morskich wraz z projektami aktów wykonawczych, wdrażających dyrektywę, został przyjęty przez Radę Ministrów na początku maja 2012 r. Ministerstwo przewiduje, że zakończenie procesu wdrażania dyrektywy nastąpi pod koniec lipca tego roku.
- Polska została pozwana do Trybunału Sprawiedliwości UE za to, że nie poinformowała, jakie środki powzięła, by organizować dochodzenia po poważnych wypadkach na morzu - oświadczyła w czwartek KE.
Wyjaśniła, że celem takich niezależnych dochodzeń, niepowiązanych z postępowaniami karnymi, jest "ustalenie przyczyny wypadku i wyciągnięcie wniosków służących poprawie bezpieczeństwa morskiego w przyszłości".
- Polska, nie ustanawiając niezależnego organu, który przeprowadzałby takie dochodzenia, spowalnia możliwą poprawę bezpieczeństwa morskiego - zganiła Polskę KE.
Celem dyrektywy jest bowiem poprawa bezpieczeństwa morskiego oraz zapobieganie zanieczyszczeniom przez statki.
Karpiński przypomniał, że w połowie czerwca odbyło się pierwsze czytanie projektu na posiedzeniu sejmowej Komisji Infrastruktury, a następnie dokument trafił do dalszych prac w podkomisji nadzwyczajnej.
"Prognozuje się, że projekt ustawy zostanie przyjęty przez Sejm do końca lipca 2012 r. i skierowany do Senatu RP. Z uwagi na sierpniową przerwę w obradach przewiduje się, że przyjęcie projektu przez Senat i zakończenie procesu wdrażania dyrektywy nastąpi na koniec lipca 2012 r." - napisał Karpiński w piśmie przesłanym PAP.
Dodał, że KE była na bieżąco informowana o postępach przy wdrażaniu dyrektywy, m.in. ostatnim pismem z 11 maja 2012 r.
"Równocześnie zwracamy uwagę, że przypisanie wysokości kary nie oznacza jej zasądzenia, gdyż jeszcze do tej pory sprawa opóźnienia we wdrażaniu dyrektywy nie została skierowana do ETS" - czytamy w komunikacie.