KGHM i nocne decyzje na szczycie UE 

Wczoraj sesja na naszym rynku przebiegała pod wpływem WZA KGHMu i słabnących notowań akcji na rynkach amerykańskich. Jednynie otwarcie wypadło na plusie w stosunku do zamknięcia z poprzedniego dnia. Potem rynek w zasadzie już tylko tracił na wartości.

Wczoraj sesja na naszym rynku przebiegała pod wpływem WZA KGHMu i słabnących notowań akcji na rynkach amerykańskich. Jednynie otwarcie wypadło na plusie w stosunku do zamknięcia z poprzedniego dnia. Potem rynek w zasadzie już tylko tracił na wartości.

„Prawidłowo” działały strefy wsaprcia i oporu, ale trend spadkowy był silny, a główną presję na rynek wywierało zachowanie kursu KGHMu. Wczoraj przestrzegałem, że jeżeli dywidenda w tej spółce zostanie uchwalona w wysokości większej niż 50%, to kontrakt na WIG 20 będzie się musiał do tej wartości dostosować i przecenić. Dywidenda została uchwalona w wysokości 50%, ale to kurs KGHMu zaraz po tej decyzji zaczął się osłabiać i na koniec dnia spółka straciła prawie 5%. Pod koniec sesji dodatkową presję na nasz rynek wywarły słabnące notowania w Stanach i kontrakt na WIG 20 stracił w ten sposób 1,6% w skali dnia i zamknął się na poziomie 2175.

Dzisiaj, dzięki liderom Unii Europejskiej, będziemy mieli zupełnie nowe rozdanie. W nocy został uchwalony kolejny plan ratowania strefy euro i rynki jak zwykle zareagowały entuzjastycznie. Euro zyskało do dolara ponad 1,5 centa a kontrakty na SP 500 zyskują prawie 20 punktów. Można się więc spodziewać, że kontrakt na WIG 20 otworzy się dziś ze wzrostową luką i znów znajdziemy się powyżej strefy 2182-2188. I zapewne rynek będzie testował opór na poziomie 2202, a być może nawet strefę 2210-2217. Wyżej już raczej nie zawędrujemy, a przynajmniej jest to mało prawdopodobne. Pytanie co będzie dalej? Zawsze mnie zastanawia jak to się dzieje, ze takie decyzje są podejmowane akurat w takim momencie, kiedy rynki akcji, ale również waluty są w bardzo newralgicznych miejscach. Dzisiejszy wzrost będzie napędzany koniecznością zamykania pozycji przez tych, którzy wczoraj zajmowali już krótkie pozycje, widząc już oczami wyobraźni, rodzący się średnioterminowy trend spadkowy. Dzisiaj rano będą mieli do podjęcia trudną
decyzję.

Obraz
© (fot. DM BZ WBK)

Patrząc historycznie, takie decyzje mające na celu ratowanie czegokolwiek, mają wpływ na rynek przez kilka godzin. Następnego dnia wracamy do rzeczywistości. Tutaj też spodziewam się, że cały entuzjazm wypali się już przed południem, a po południu zobaczymy rzeczywistą siłę rynku.

Tak jak pisałem w komentarzach z poprzednich dni, uważam że jesteśmy w fazie odwracania wzrostowego trendu z czerwca, a to trwa zazwyczaj przynajmniej kilka dni. Dlatego, choć nie spodziewłem się, że unijni liderzy „coś wymyślą”, to przestrzegałem, że rynek jest jeszcze zdolny do silnego ruchu wzrostowego, bo byki mają wciąż sporo argumentów. Taka informacja ze świata polityki pada na podatny grunt. Jednak dzisiejszy wzrost z początku sesji prawdopodobnie napotka dość szybko silną podaż, ponieważ poziomy 2202 i wyżej 2210-2217 były już przetestowane i w takiej sytuacji spodziewam się tam dużej presji podażowej. Kiedy entuzjazm zgaśnie spodziewam się, że rynek zacznie się cofać, a decydujące może być jak zwykle otwarcie w Stanach. Jeżeli inwestorzy w Stanach nie podzielą radości Europejczyków, to końcówka sesji u nas może być już mniej optymistyczna. Choć możliwe jest, że całkiem dobre nastroje będą towarzyszyły nam do poniedziałku. Poziomy oporu to 2202, strefa 2210-2217 i wyżej 2232. Poziomy wsparcia to
2182-2188, 2173, 2167 i 2148.
Podsumowując: Wiadomości ze świata polityki zazwyczaj dają impuls na kilka godzin. Spodziewam się pozytywnego otwarcia, a potem słabnięcia rynku. Skala zwyżki i szybkość jej wygaśniecia powinna wskazać rzeczywistą siłę rynku.

Rafał Bogusławski
Analityk Techniczny

Wybrane dla Ciebie
Awantura o hotel Roberta de Niro w Krakowie. Mieszkańcy protestują
Awantura o hotel Roberta de Niro w Krakowie. Mieszkańcy protestują
17 tys. zł na "rękę". Szukają Polaków do pracy w Niemczech
17 tys. zł na "rękę". Szukają Polaków do pracy w Niemczech
Już dziś wielka kumulacja w Eurojackpot. Można wygrać fortunę
Już dziś wielka kumulacja w Eurojackpot. Można wygrać fortunę
Postawili nowoczesny automat w kościele w Rybniku. W sieci zawrzało
Postawili nowoczesny automat w kościele w Rybniku. W sieci zawrzało
Najpierw trzewik. Teraz miecz. Kolejny historyczny artefakt pod Iławą
Najpierw trzewik. Teraz miecz. Kolejny historyczny artefakt pod Iławą
Ile trzeba zarabiać na 8 tys. zł emerytury? Oto szacunki dla 40-latków
Ile trzeba zarabiać na 8 tys. zł emerytury? Oto szacunki dla 40-latków
Stoją z torbami pod butelkomatem. Oblegają maszynę na Mokotowie
Stoją z torbami pod butelkomatem. Oblegają maszynę na Mokotowie
Żywność z Azji jechała do Polski. Służby wydały zakaz
Żywność z Azji jechała do Polski. Służby wydały zakaz
Polacy ruszyli do urzędów. Chcą zdążyć przed nowymi przepisami
Polacy ruszyli do urzędów. Chcą zdążyć przed nowymi przepisami
IPN w Olsztynie się przeprowadza. Oto ile kosztowała nowa siedziba
IPN w Olsztynie się przeprowadza. Oto ile kosztowała nowa siedziba
Polacy nagminnie popełniają ten błąd. Kluczowa zasada przy kominkach
Polacy nagminnie popełniają ten błąd. Kluczowa zasada przy kominkach
Te napoje nie podlegają zwrotowi. Ekspert wyjaśnia, dlaczego
Te napoje nie podlegają zwrotowi. Ekspert wyjaśnia, dlaczego