Trwa ładowanie...

KGHM w centrum uwagi

Gorsze od oczekiwań dane z gospodarki Niemiec, gdzie tuż przed godziną 9:00 poznaliśmy szacunkowe dane rocznej dynamiki PKB za 2012 rok (prognoza: +0,8%; poprzednia: +3,0%; odczyt: +0,7%) oraz perspektywa zbliżającej się korekty spadkowej w Stanach Zjednoczonych, uwidoczniona w coraz bardziej wyraźnym problemie dotyczącym wygenerowania istotnego ruchu wzrostowego spowodowało, iż indeks spółek o największej kapitalizacji rozpoczął dzisiejszy dzień od 10 punktowej luki bessy z otwarciem na poziomie 2549,83 pkt (-0,4%).

KGHM w centrum uwagiŹródło: Jupiterimages
d3v5i9p
d3v5i9p

Pierwsze dwie godziny handlu to próba odrobienia strat, jednak sił i środków wystarczyło zaledwie do powrotu w okolice wczorajszych minimów z wyznaczeniem lokalnego maksimum na poziomie 2554,19 pkt. Od tego momentu do głosu doszła podaż „ściągając” indeks spółek WIG20 w okolice istotnego wsparcia na 2520, z wyznaczeniem lokalnego poziomu minimum dzisiejszej sesji na 2526,39 pkt. Ostatnie dwie godziny handlu to uspokojenie nastrojów z zamknięciem na poziomie 2532,42 pkt (-1,08%) przy obrotach na całym rynku na poziomie 965 mln zł.

Wśród spółek o największej kapitalizacji głównym winowajcą dzisiejszej przeceny były akcje spółki KGHM, które po blisko dwutygodniowej konsolidacji w rejonach 190-195 wybiły się dołem, osiągając w najgorszym momencie dzisiejszej sesji cenę 182,70, ostatecznie zamykając się na poziomie 184 zł (-2,65%). Kolejny spadkowy dzień – choć już przy zdecydowanie mniejszej dynamice – miały akcje polskiego ubezpieczyciela PZU. Słabo zachowywały się spółki energetyczne z przecenionymi akcjami Tauronu oraz blisko dwuprocentowym spadkiem PGE. W przypadku ostatniej z nich przecena mogła wynikać z wydanej przez analityków Credit Suisse rekomendacji z zaleceniem „poniżej rynku” i zmienioną ceną docelową z 18,9 zł do 15,6 zł za jedną akcję. Przez całą dzisiejszą sesję dobrze prezentowały się akcje PGNiG (+0,75%). Końcówka sesji to wzrost na akcjach TVN-u (+1,04%) oraz Telekomunikacji Polskiej (+0,16%).

Z szerokiego grona spółek o małej i średniej kapitalizacji pomimo negatywnej szerokości rynku można było znaleźć grupę spółek, które w dniu dzisiejszym zanotowały ponadprzeciętną stopę zwrotu z potwierdzeniem w wartości generowanego obrotu. Z grona wzrostowych spółek na uwagę zasługiwały akcje Ursusa, Vistuli. Mostostalu Zabrze oraz Bumechu. W przypadku ostatniej z nich wzrost był potwierdzony wolumenem, który był największy od marca 2010 roku. Po drugiej stronie barykady znalazły się akcje Biotonu, i choć zmiana o 10-20% nie wzbudza już wielkich emocji, to wzmożona podaż na akcjach, a uwidoczniona w dzisiejszym obrocie, powinna dać do myślenia. Najsłabiej wśród małych i średnich spółek zachowywały się akcje ukraińskiej spółki Sadovaya Group, która poinformowała o spadku produkcji węgla w grudniu o 95,7% w ujęciu rok do roku, jak i spadku sprzedaży o 90,9% w tym samym okresie.

Dzisiejsza sesja obnażyła słabość warszawskiego parkietu, w którym zachowanie akcji jednej spółki jest w stanie przesądzić o całodniowym obrazie rynku i jego postrzeganiu w najbliższym czasie. Zgodnie z przytoczoną tezą, do momentu gdy akcje spółki lubińskiego konglomeratu nie zakończą korekty spadkowej, niestety nie możemy mówić o powrocie do trendu wzrostowego. Próbując jednak przeanalizować ostatnie zachowanie indeksu WIG20, w chwili obecnej wsparcie wyznacza poziom 2520-2510 punktów, w przypadku jego przebicia kolejne wsparcie to poziom 2430 (61,8% zniesienia zapoczątkowanej w listopadzie fali wzrostów) oraz 2420, który przez kilkanaście miesięcy stanowił istotną barierę podażową. Zgodnie z regułą odwrotnych biegunów w tym momencie staje się to bardzo istotnym wsparciem.

Jan Nowakowski,
makler DM BZ WBK S.A

d3v5i9p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3v5i9p