Kiedy dojedziemy? – czyli samochód jako mobilne biuro

W ostatnich dwóch dekadach znacząco zmienił się europejski model korzystania z samochodu. Spędzamy w autach więcej czasu, ale pokonujemy coraz mniejsze odległości.

Kiedy dojedziemy? – czyli samochód jako mobilne biuro
Źródło zdjęć: © VW | Materiały prasowe

13.06.2018 13:03

Wynika to częściowo ze specyfiki ruchu, zwłaszcza w okolicach zurbanizowanych, a częściowo ze zmiany podejścia do podróżowania. Już nie jeździ się samochodami na bardzo długich trasach, z rodziną i bagażem, chyba że na terenie własnego kraju. Wszędzie dalej, dzięki przełomowi kosztowemu w transporcie lotniczym, można polecieć tanią linią.

Skoro spędzamy w samochodzie tak wiele czasu, warto się zastanowić, jak najskuteczniej go zagospodarować, i to w sposób bezpieczny, nie łamiąc prawa. Pozostają także do przemyślenia wspólne wyjazdy rodzinne, często obciążone zła atmosferą związaną z tym, jak znużone podróżą dzieci marudzą, pytając, "kiedy wreszcie dojedziemy?".

RUCHOME BIURO

By opowiedzieć, jakie technologie są obecnie do dyspozycji w najnowszych samochodach, posłużymy się przykładem mającego niedawno premierę nowego SUV-a Volkswagena, modelu T-Roc. Samochód ten ma całkowicie cyfrowy zestaw wskaźników, w zasadzie ekran, który może wyświetlać tradycyjne "zegary", łącząc analogowe treści, łatwe do odczytania w krótkim czasie, z innymi treściami, na przykład wskazaniami nawigacji, tuż przed kierowcą.

Dzięki strukturze Car-Net możliwe jest łączenie smartfonów z techniczną infrastrukturą samochodu. Platforma obsługuje zarówno system operacyjny Android, jak i iOS firmy Apple. Dzięki interfejsom. takim jak MirrorLink, Android Auto (dla systemu Android) oraz Apple CarPlay (dla iOS), wybrane aplikacje można obsługiwać w bezpieczny i przejrzysty sposób z dużego (maksymalnie 8 cali o rozdzielczość 133 dpi) dotykowego ekranu w środkowej części tablicy przyrządów.

Pakiet usług Guide & Inform umożliwia korzystanie z rozmaitych usług internetowych, integrowanych z zestawem multimedialno-nawigacyjnym w samochodzie, chodzi tu na przykład o wyszukiwanie celów podróży, import celów, import trasy (z komputera lub smartfona), dane na temat dostępności miejsc i cen na parkingach i stacjach paliw, a także aktualnej pogody i bieżącej sytuacji drogowej.

Opcjonalna instalacja telefoniczna "Comfort" bezprzewodowo ładuje smartfony (indukcyjnie, specjalna przestrzeń obok dźwigni zmiany biegów) i łączy je z anteną zewnętrzną, zwiększając tym samym zasięg i poprawiając jakość dostępnego sygnału.

Należy wspomnieć też o systemach, które pozwalają kierowcy rozmyślać bez przeszkód o kwestiach, które zaprzątają jego uwagę, najlepsze pomysły bowiem wielu z nas ma właśnie w drodze. Aktywny tempomat ACC zadba o precyzyjne utrzymanie prędkości jazdy i bezpieczny odstęp od poprzedzającego auta, a opcjonalny system zautomatyzowanej jazdy w korku drogowym pomoże wykonywać nużące, powtarzalne czynności, gdy jednocześnie rozmawiamy przez telefon, zgodnie z przepisami, za pośrednictwem zestawu multimedialnego.

BY NIE MARUDZIĆ

Samochód typu SUV ma jedną kardynalną przewagę nad normalnym samochodem osobowym: wyższe położenie foteli względem drogi wiąże się nierozłącznie z szerszym polem widzenia dla dzieci. Może to przyczynić się do ich lepszego nastroju podczas drogi, ulży także tym obarczonym chorobą lokomocyjną.

Przy okazji, o czym może lepiej dzieciom nie wspominać, ta sama cecha budowy SUV-a oznacza, że przy częstych w mieście kolizjach związanych z uderzeniem w bok, zwykle przy wymuszeniu pierwszeństwa, wyższe położenie stawu biodrowego gwarantuje ograniczenie obrażeń ciała. Zostawmy jednak ponure tematy i przyjrzyjmy się rozrywce.

Dzieci lubią patrzeć na nowoczesne wyświetlacze, do których dawno przywykły w telefonach i tabletach, oczekują więc podobnych stymulacji w samochodzie. Kolorowy wyświetlacz systemów multimedialnych Composition Media i Discover Media – 8-calowy, ze szklaną powierzchnią, znakomicie wyświetla obraz mapy w trybie nawigacji, a także na przykład okładki płyt odtwarzanych bezprzewodowo z telefonu dziecka w trybie streamingu – pliki muzyczne można także przenieść do samochodu na kartach pamięci SD.

Jeśli ktoś ma starsze dzieci, na tyle dorosłe, by pożyczały samochód od rodziców, może aktywować w systemie Car-Net pakiet usług Security & Service. Może on informować właściciela auta o aktualnym położeniu samochodu, opuszczeniu przezeń wcześniej zdefiniowanej strefy albo o przekroczeniu ustalonego wcześniej limitu prędkości.

Ten sam pakiet usług może poinformować właściciela o próbie włamania, o tym, czy zamknął samochód i czy nie pozostawił włączonych świateł. Trochę szkoda, bo używając takiej technologii, tracimy możliwość tłumaczenia się roztargnieniem... A wracając do dzieci, to pewnie spodoba im się możliwość zamówienia przez rodzica nadwozia VW T-Roc, polakierowanego w dwóch kontrastujących kolorach.

Słuchanie audiobooków, bajek i ulubionej muzyki ubarwi podróż i zmniejszy szanse na wypowiedzenie sakramentalnego pytania o czasie dotarcia na miejsce... Jak rodzice zniosą ulubioną muzykę swoich dzieci, to zupełnie inna sprawa, ale trzeba zrozumieć priorytety i ponieść pewne ofiary. Jak twierdził bowiem Sun Tzu w swojej "Sztuce wojny", "Najwyższym osiągnięciem jest pokonać wroga bez walki".

Autor: Robert Lubański

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)