Zwolnienia w formie elektronicznej można wypisywać od 2016 r. Dla lekarzy, którzy nabrali wprawy, to spora wygoda. Po wpisaniu nr PESEL większość rubryk wypełnia się sama. Dla pacjentów zmiana także jest korzystna. W trakcie choroby nie muszą zanosić dokumentu do zakładu pracy.
W styczniu 2017 r. e-zwolnienia miały być obowiązkowe. Jednak właściciele przychodni alarmowali, że nie są gotowi na zmiany. Termin przełożono na styczeń 2018 r. Ale i ten termin był dla lekarzy nieosiągalny. Rząd po raz kolejny ustąpił i przesunął termin wprowadzenia zmian na grudzień – przypomina dziennik.
Teraz odwrotu już nie ma. Po 1 grudnia papierowe druczki będą używane tylko wtedy, gdy w przychodni zabraknie prądu lub popsuje się komputer. Ale po usunięciu awarii i tak wszystkie dane trzeba będzie wprowadzić do systemu.
Ułatwieniem mają być dotacje na komputer dla lekarzy rodzinnych: łącznie 50 mln zł. O pieniądze mogą się ubiegać te poradnie, które kupowały nowy sprzęt w 2018 r. Ministerstwo zdrowia pracuje teraz nad e-skierowaniami.
