Trwa ładowanie...

Klienci nie chcą już nowych centrów handlowych. Handlowcy też

Centrów handlowych jest w Polsce tak dużo, że nowych nie chcą już i klienci, i sprzedające w nich firmy. Eksperci zwracają jednak uwagę, że wszystko zależy od konkretnego rynku. I tego, co rozumiemy pod hasłem "galeria handlowa".

Klienci nie chcą już nowych centrów handlowych. Handlowcy teżŹródło: Jupiterimages
d248scy
d248scy

Blisko trzech na czterech poznaniaków nie chce już kolejnego centrum handlowego w swoim mieście. Co czwarty dodaje, że jego zdaniem galerii jest już zbyt wiele. To wyniki badań TNS Polska, zrobionych na zlecenie poznańskich przedsiębiorców. Firmy, podobnie jak kupujący, także nie chcą nowych powierzchni handlowych.

- Rynek jest już nasycony. Kolejne centra handlowe nie sprawią, że klientów nam przybędzie. Problem w tym, że każda kolejna galeria oznacza, że musimy otworzyć nowy sklep, opłacić najem i zatrudnić pracowników. A przychody wzrastają tylko nieznacznie - słyszymy od przedsiębiorców.

Żadna duża sieć sklepów nie może sobie pozwolić, by jej w nowej inwestycji zabrakło. Wtedy bowiem jego klientów przejmą konkurenci. Jednocześnie kolejny sklep i ta sama liczba klientów oraz obrót sprawiają, że zyski spadają.

W Poznaniu handlowcom to zjawisko szczególnie przeszkadza, bo nasycenie powierzchnią handlową należy do najwyższych w Polsce.

d248scy

- Obecnie z dużych miast najwięcej metrów kwadratowych powierzchni handlowej na 1000 mieszkańców jest we Wrocławiu. Wskaźnik ten sięga 588. Poznań jest na drugim miejscu z 546 mkw., ale buduje się tam kilka nowych inwestycji i już niedługo wskaźnik ten sięgnie 632 mkw. - mówi Agnieszka Tarajko-Bąk, analityk rynku nieruchomości w Jones Lang LaSalle.

Skok na pierwsze miejsce podium pod względem nasycenia centrami handlowymi zapewnić ma stolicy Wielkopolski galeria Poznań City Center. Tyle że to nie koniec inwestycji. Od kilku lat głośno mówi się o powstaniu CH Łacina. Inwestor już kilka razy zmieniał datę jego uruchomienia. Najnowsza to jesień 2015 roku. Centrum, jeśli powstanie, ma mieć 90 tys. mkw. powierzchni handlowej i ponad 300 sklepów. Będzie jednym z największych tego typu obiektów w Polsce.

- Nowe centrum handlowe nie oznacza tłumu nowych klientów. Tak było 10 lat temu. Przy dzisiejszej sytuacji taki obiekt zawsze odbiera część klienteli innym galeriom - potwierdza obawy handlowców Maciej Kowalczyk z firmy Experian FootFall, która mierzy, ile osób odwiedza sklepy.

Jego zdaniem coraz mniej sensowne jest dziś budowanie dużych galerii handlowych, chyba że mają rewelacyjną lokalizację np. w pobliżu dworca kolejowego.

d248scy

- Otwieranie nowego centrum, w którym jest Zara, H&M i Reserved, już nie ma większego sensu, bo one nie przyciągają nowych klientów. Wszystko idzie dziś w kierunku specjalizacji. Moim zdaniem dużo lepsze są małe obiekty, które wpisują się w charakter okolicy - tłumaczy.

Jako nieudane realizacje z ostatnich lat podaje Port Łódź. Centrum powstało razem z Ikeą. Odwiedzających właśnie ze względu na szwedzki sklep meblowy jest tam mnóstwo. Dużo mniej jest kupujących. Większość przyjeżdża po nową kanapę, lecz nie ma ochoty kupować jeszcze sukienki czy robić zakupów spożywczych.

- W obecnej sytuacja gospodarczej Polacy coraz częściej zaopatrują się w dyskontach. Tymczasem centra handlowe robią wszystko, byle tylko nie psuć sobie reputacji i nie wpuścić do siebie Lidla czy Biedronki. Już i tak sukcesem jest, że część obiektów zezwala na otwieranie dyskontów odzieżowych takich jak Pepco - dodaje analityk Experian FootFall.

d248scy

Eksperci są zgodni, że w Polsce kończy się czas budowania dużych centrów w dużych miastach i teraz czas na zdobywanie coraz mniejszych ośrodków. A tam kolosy, takie jak łódzka Manufaktura, warszawska Arkadia czy mająca dopiero powstać CH Łacina, nie są najlepszym rozwiązaniem. Agnieszka Tarajko-Bąk uważa, że jeszcze ten i ewentualnie kolejny rok będzie stał pod znakiem nowych spektakularnych otwarć w Warszawie, Wrocławiu czy Trójmieście.

- Za parę lat gros nowoczesnej powierzchni handlowej dotyczyć będzie miast, które nie mają nawet 100 tys. mieszkańców - mówi Agnieszka Tarajko-Bąk.

Z danych Jones Lang LaSalle wynika, że na koniec II kwartału w Polsce było 11,3 mln mkw. powierzchni sprzedażowej w 353 centrach handlowych. W tym roku przybyć może w sumie około 0,5 mln mkw., z czego otwarto już 130 tys. mkw.

d248scy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d248scy