Klient zielony bardziej bezpieczny. Aplikacja ma podzielić klientów sklepów na kolory
Jedną z propozycji, jakie mają uczynić robienie zakupów w galeriach handlowych w sposób bezpieczny, jest uruchomienie specjalnej aplikacji, która podzieli klientów na zdrowych i tych mniej chętnie widzianych. W grę wchodzą też kamery termowizyjne w sklepach, które mają wyłapać osoby z gorączką.
Ministerstwo Rozwoju wspólnie z przedstawicielami branży handlowej zastanawia się jak otworzyć galerie handlowe i jednocześnie zapewnić bezpieczeństwo ich klientom. Jak informuje Konfederacja Lewiatan, niewykluczone, że pomoże w tym aplikacja na smartfony.
- Jest to tylko jedna z propozycji, jakie padły podczas rozmów z branżą handlową. Na razie nic jest jeszcze pewne. Propozycja padła ze strony handlowców, jednak na razie trudno mówić o jej statusie, nic takiego nie zostało zaakceptowane - zastrzega biuro prasowe ministerstwa rozwoju.
Zadaniem aplikacji byłoby segregowanie klientów na trzy grupy i oznaczanie ich kolorami. Użytkownik po zakażeniu miałby czerwony, po kwarantannie - żółty, a osoby bez kontaktu z wirusem - zielony. W założeniu chodzi o to, by do sklepów wpuszczać więcej osób ze statusem "zielony" – na przykład o 10 proc.
Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
Konfederacja Lewiatan proponuje, aby otwarcie galerii nie polegało wyłącznie na otwarciu sklepów z odzieżą czy butami, ale też salonów meblowych i oferujących artykuły do urządzenia wnętrz, a także wysp handlowych. Na razie termin otwarcia galerii jest wielką niewiadomą, pojawiają się plotki mówiące o 18 maja. Nie wiadomo jednak czy i pod jakimi warunkami ten termin byłby możliwy.
- Chcemy wiedzieć, kiedy galerie handlowe mogą zostać otwarte. Przedsiębiorcy powinni mieć czas na przygotowanie sklepów w oparciu o opublikowane akty prawne, np. wstawić dozowniki z płynem dezynfekującym, zawiadomić pracowników. Na razie daty otwarcia galerii nie znamy – mówi Arkadiusz Grądkowski, ekspert Konfederacji Lewiatan.
Dodaje, że problem mogłaby rozwiązać wspomniana aplikacja. Oczywiście jej instalacja i używanie byłyby w pełni dobrowolne. Dawałaby jednak fory "zielonym". Jeśli sklep wyczerpałby w danym momencie limit jednocześnie przebywających w nim klientów, "zieloni" mogliby wchodzić bez kolejki i ponad limit.
Inne proponowane rozwiązania to m.in. zachowanie odległości przynajmniej dwóch metrów pomiędzy klientami, obowiązek używania maseczek i zapewnienie możliwości ich zakupu przynajmniej w jednym sklepie w galerii. W strefie gastronomicznej liczba klientów ma być ograniczona (jedna osoba na minimum 15 m kw).
Na razie resort rozwoju proponuje, by nie uruchamiać siłowni i fitness klubów, kin i wszelkich punktów stricte usługowych. Dostępne byłyby jedynie sklepy, ale nie tzw. wyspy handlowe.
- Powinniśmy rozpocząć proces odmrażania działalności w galeriach handlowych, uwzględniając sytuację epidemiologiczną. Czekają na to firmy i pracownicy. Trzeba w tym celu pilnie doprecyzować i dopracować przepisy – dodaje Arkadiusz Grądkowski.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie