KNF: wyniki banków w tym roku lepsze niż w 2007
Wyniki sektora bankowego w 2008 roku powinny
być lepsze niż w 2007 roku. Banki mają środki na finansowanie
akcji kredytowej, jednak już teraz w większym stopniu powinny
skupić się na zwiększaniu kapitałów - poinformował PAP
przewodniczący KNF.
20.06.2008 | aktual.: 20.06.2008 14:26
_ Sektor posiada margines wypłacalności, który do pewnego stopnia pozwala rozwijać akcję kredytową, ale, naszym zdaniem, banki już powinny zadbać o zwiększanie bufora kapitałowego, a najprostszą formułą jest tu zatrzymywanie zysków z ubiegłego roku _ - powiedział szef Komisji Nadzoru Finansowego Stanisław Kluza.
Wynik netto sektora bankowego w I kwartale 2008 roku wzrósł w porównaniu z analogicznym okresem 2007 roku o 9,6 proc., do 3,99 mld zł. Zdaniem przewodniczącego, w 2008 roku banki zwiększą zyskowność.
_ Ten rok ma dobre perspektywy, wyniki banków mogą być lepsze niż w 2007 roku. Trzeba jednak pamiętać, że gdy coraz więcej banków będzie działało, to indywidualna stopa zwrotu będzie musiała się zawężać _ - powiedział Kluza.
|
Polecamy: » Najnowsze wiadomości z kraju i świata » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej |
| --- |
|
_ Porównując Polskę do innych krajów europejskich widzimy jednak, że marże w sektorze są nadal stosunkowo wysokie. To potencjał, by na rynek wchodzili nowi uczestnicy _ - dodał.
Przewodniczący zwrócił uwagę, że o wysokiej atrakcyjności sektora bankowego świadczy ostatnie duże zainteresowanie wejściem na ten rynek.
_ Od wielu lat nie wydawaliśmy żadnej licencji bankowej, a w ciągu tego półrocza wydaliśmy dwie takie licencje, a dodatkowo także licencje dla ubezpieczyciela oraz dla domów maklerskich _ - powiedział Kluza.
Licencje zostały wydane dla Allianz Banku oraz dla grupy Carlo Tassara, która utworzy Alior Bank. Oba banki czekają na uzyskanie tzw. licencji operacyjnej, zapowiadały jednak, że ruszą jeszcze w 2008 roku.
_ Inwestorzy widzą ogromny potencjał tego rynku. Na pewno nie możemy mówić o sytuacji kryzysowej czy spowolnienia. Sektor cały czas dynamicznie się rozwija, a jego perspektywy są dobre _ - powiedział Kluza.
KNF zachęcała wcześniej banki, by jak największą część zysków osiągniętych w 2007 roku zatrzymać, a nie przeznaczać na wypłatę dywidendy. Przewodniczący pozytywnie ocenił działania większości banków tym zakresie.
_ Widzimy, że część banków zdecydowało, że zyski w większym stopniu zachowają w banku. Zachęta ta w szczególności dotyczyła tego roku, bowiem wprowadzaliśmy Nową Umowę Kapitałową i mieliśmy zaburzenia na światowych rynkach finansowych _- powiedział Kluza.
Na początku czerwca KNF wysłało do banków ankietę dotyczącą zasad i procedur badania zdolności kredytowej przez poszczególne banki.
_ Wstępne wyniki ankiety powinniśmy znać do końca lipca. Chcemy też dostępnymi nam środkami zweryfikować nadesłane przez banki informacje. Na podstawie pozyskanej w ten sposób wiedzy będziemy komunikowali bankom nasze ewentualne zastrzeżenia _ - powiedział Kluza.
_ Jeśliby jednak ankieta pokazała dużą skalę stosowania procedur odbiegających od najlepszych praktyk, nie wykluczamy bardziej zdecydowanych reakcji nadzorczych. Decyzje w tej sprawie zapadną do końca 2008 roku _ - dodał.
Przewodniczący poinformował, że ostatnio w Unii Europejskiej zdynamizowała się debata na temat podziału kompetencji pomiędzy nadzorami lokalnymi, a macierzystymi dla grup bankowych. Podał, że niektóre propozycje zmierzają do zwiększenia kompetencji nadzorów macierzystych.
_ Niektóre kraje chcą przesunięcia kompetencji nadzorczych od nadzorów tzw. goszczących w kierunku nadzorów macierzystych, przy jednoczesnym pozostawieniu nadzorcy lokalnemu odpowiedzialności za stabilność sektora, w przypadku wystąpienia kryzysu _ - powiedział Kluza.
Poinformował, że KNF jest przeciwne tego typu rozwiązaniom. Zdaniem Kluzy, tego typu zmiany obniżyłyby poziom bezpieczeństwa klientów krajowego rynku finansowego.
_ Jeżeli zostaną wyprowadzone kompetencje, a ryzyka i koszty pozostaną lokalnie, to sytuacja ta może wprowadzić pokusę, by bezpieczeństwo utrzymywać na poziomie kraju macierzystego i prowadzić ekspansywną i ryzykowną działalność w innych krajach, bo nie będzie za to żadnych konsekwencji _ - powiedział Kluza.