Kolejna afera: minister skarbu ustawiał przetargi z żoną?
400 mln zł wynosi kara, jaką wlepiła nam UE za nieprawidłowości przy rozdzielaniu dopłat unijnych. Problem okazały się mapy, które wykonywała spółka MGGP na zamówienie państwa. Udziały w MGGP ma żona ministra skarbu Aleksandra Grada - podaje "Dziennik Gazeta Prawna" za tygodnikiem "Najwyższy Czas".
Podatnicy zapłacili MGGP 11 mln zł za mapy lotnicze, przygotowane przez tę spółkę. Okazały się one w wielu przypadkach błędne. Najwięcej nieprawidłowości znaleziono na mapach obejmujących Małopolskę i woj. łódzkie.
MGGP czyli Małopolskiej Grupie Geodezyjno-Projektowej przychody zaczęły drastycznie rosnąć, gdy Aleksander Grad został ministrem - twierdzi tygodnik. Początkowo było to 15 mln zł, w rok później 25 mln zł, a w 2007 r. - 53 mln zł.
Zdanem "Najwyższego Czasu", gdy Grad trafił do Agencji Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa, przetargi na dostawę sprzętu do AMiRR wygrywało... MGGP.
Grupa podpisała także kontrakt z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Konkurenci MGGP odwoływali się od wyniku przetargu. Niestety, nie udało im się zmienić decyzji GDDKiA.